Aktualizacja: 22.01.2015 06:27 Publikacja: 22.01.2015 00:00
Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński
W SLD toczy się cicha walka między Leszkiem Millerem a Grzegorzem Napieralskim. Miller pojechał w Zachodniopomorskie, by rozmawiać z działaczami rozwiązanych struktur, a Napieralski ruszył w Polskę, by skupić wokół siebie niezadowolonych.
Przed ostatnim sondażem IBRiS dla „Rzeczpospolitej" szanse Napieralskiego na zebranie szeregów i przeciwstawienie ich szeregom Millera były większe. Partia bowiem wyglądała na wyraźnie zdezorientowaną wystawieniem Magdaleny Ogórek do wyścigu prezydenckiego i jej mało przystającymi do lewicy postulatami. Można też było usłyszeć głosy takie jak Katarzyny Piekarskiej, że zawieszenie byłego lidera jest przedziwne, bo w obecnej sytuacji należy zwierać szyki, a nie wykluczać. Buntowniczych nastrojów nie kryła też część działaczy zachodniopomorskich, śląc do Zarządu Krajowego partii protesty przeciwko rozwiązaniu zarządu wojewódzkiego.
W sondażu IBRiS dla „Faktu” respondentów spytano, któremu z kandydatów na prezydenta powierzyliby swoje oszczędn...
Przez całą kampanię wyborczą sztab PiS starał się uczynić z wyborów prezydenckich referendum na temat rządów Don...
Prawo i Sprawiedliwość musiało złożyć sprawozdania finansowe za 2024 rok bez wymaganych opinii biegłego rewident...
Ciekawsza merytorycznie będzie debata między pierwszą a drugą turą, między dwoma kandydatami. Tutaj będzie już m...
Rafał Trzaskowski opublikował pełne nazwisko Jerzego Ż. oraz nazwę DPS-u, w którym mężczyzna ten przebywa. Takie...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas