Aktualizacja: 13.05.2015 21:00 Publikacja: 13.05.2015 21:00
Dla Władimira Putina USA to jedyny naprawdę poważny partner na świecie. Na zdj. z sekretarzem stanu USA Johnem Kerrym
Foto: AFP/RIA NOVOSTI
John Kerry do końca nie wiedział, czy w Soczi spotka się z rosyjskim prezydentem. To okazało się dopiero w ostatnim momencie. Najpierw sekretarz stanu USA rozmawiał przez cztery godziny z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych. Potem dołączył do nich Władimir Putin na kolejną czterogodzinną sesję rozmów. Na koniec wszyscy kosztowali lokalne, rosyjskie wina.
– Nie przyjechaliśmy tu z nadzieją na nakreślenie konkretnego planu na przyszłość albo dokonania jakiegoś przełomu. Chcieliśmy natomiast przeprowadzić bardzo dogłębną i otwartą rozmowę – oświadczył po zakończeniu rozmów w środku nocy z wtorku na środę Kerry. Zaraz potem poleciał do tureckiej Antalyi, aby złożyć sprawozdanie z rozmów sojusznikom z NATO.
Jak powiedział w rozmowie z Fox News Donald Trump, „zawsze był dobry w wywieraniu nacisku”. - Zrobię to, jeśli b...
Były dyrektor FBI James Comey wywołał oburzenie w administracji Trumpa po tym, jak krótko zamieścił na Instagram...
Zwycięstwo George’a Simiona w niedzielnych wyborach prezydenckich może oznaczać, że drugi po Polsce najważniejsz...
W Antalyi rozpoczęło się spotkanie 32 ministrów spraw zagranicznych państw NATO, którego celem jest m.in. przygo...
Rezultatem bliskowschodniej podróży prezydenta USA są nie tylko lukratywne kontrakty handlowe, lecz także pewne...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas