Reklama

Argentyna skręca w prawo

Wybór Mauricia Macriego na prezydenta kończy 12-letni okres rządów lewicy w Argentynie. Odbije się to echem na całym kontynencie.

Aktualizacja: 23.11.2015 19:14 Publikacja: 23.11.2015 18:01

Argentyna skręca w prawo

Foto: AFP

Mauricio Macri zwyciężył dość niespodziewanie w drugiej turze wyborów prezydenckich. Milioner sprawujący ostatnio funkcję burmistrza Buenos Aires gwarantuje powrót neoliberalizmu w Argentynie.

Zapowiada, że dokona korzystnej dla przedsiębiorczości zmiany zasad prowadzenia działalności gospodarczej i że zawarte zostaną porozumienia z wierzycielami kraju borykającego się z ogromnymi problemami finansowymi. Zmianie ulegnie kurs polityki zagranicznej – nastąpi zbliżenie z USA zamiast dotychczasowych bliskich relacji z komunizującą Wenezuelą czy Iranem.

Tego rodzaju zmiana w drugiej pod względem wielkości gospodarce Ameryki Łacińskiej zwiastować może początek procesu politycznego przesunięcia na prawo całego kontynentu.

Pod rządami ustępującej prezydent Cristiny Fernandez de Kirchner oraz jej męża – którego osiem lat temu zastąpiła na fotelu szefa państwa – gospodarka Argentyny zwiększyła się dwukrotnie. Nastąpiło to po bankructwie kraju pod koniec 2011 roku. Jednak w ostatnim czasie gospodarka zaczęła kuleć. Inflacja przekracza 15 proc., a odsetek ludności dotkniętej skrajnym ubóstwem zbliża się do 30 proc. To walce z ubóstwem prezydenckie małżeństwo Kirchner zawdzięczało zawsze popularność. Problem jednak w tym, że w ostatnich latach zbyt wiele środków przeznaczano na ten cel kosztem wysiłków na rzecz stymulacji gospodarki. To właśnie obiecuje zmienić nowy prezydent.

Ustępująca szefowa państwa nie zamierza w wieku 62 lat rezygnować z politycznych ambicji. Planuje znaleźć pracę w jednej z agend ONZ w Rzymie, gdzie podobno może liczyć na wsparcie. Jej powrót do kraju miałby nastąpić w 2019 r. przed wyborami prezydenckimi. Podobnie postąpiła prezydent Chile Michelle Bachelet po swojej drugiej kadencji prezydenckiej i odzyskała urząd.

Reklama
Reklama

Pani Kirchner miała poważne problemy w ubiegłym roku, kiedy cała Argentyna czekała na rewelacje prokuratora Alberta Nismana, który z końcem stycznia tego roku miał przedstawić w parlamencie raport na temat przestępczej działalności pani prezydent. Chodziło o spekulacje ziemią na ogromną skalę oraz pranie brudnych pieniędzy. Jednak 18 stycznia Nismana znaleziono z kulą w głowie.

Kirchner znana jest także z rozrzutnego stylu życia. Wydawała podobno milion dolarów rocznie na odzież czy torebki za 30 tys. dol., kierując się zasadą: „Yo no repito", co znaczy, że nie nosiła niczego dwa razy. – Jest swego rodzaju królową słońce jak kiedyś Ludwik XIV – mówił o niej pisarz Martin Caparros. -

Mauricio Macri zwyciężył dość niespodziewanie w drugiej turze wyborów prezydenckich. Milioner sprawujący ostatnio funkcję burmistrza Buenos Aires gwarantuje powrót neoliberalizmu w Argentynie.

Zapowiada, że dokona korzystnej dla przedsiębiorczości zmiany zasad prowadzenia działalności gospodarczej i że zawarte zostaną porozumienia z wierzycielami kraju borykającego się z ogromnymi problemami finansowymi. Zmianie ulegnie kurs polityki zagranicznej – nastąpi zbliżenie z USA zamiast dotychczasowych bliskich relacji z komunizującą Wenezuelą czy Iranem.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Polityka
Witkoff rozmawiał w Moskwie z Putinem. Jest komentarz Trumpa
Polityka
Polak nie będzie premierem Litwy. Socjaldemokraci wybrali Ingę Ruginienė
Polityka
Donald Trump na poważnie karze Rosję. Wprowadza cła wtórne
Polityka
Polak nie będzie premierem Litwy. Przynajmniej na razie
Polityka
Donald Trump wskazał swoich potencjalnych następców
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama