Wydatki na Internet odliczymy, gdy pokażemy urzędnikom fakturę

Dotychczas fiskus nie uznawał za dokumenty potwierdzające prawo do ulgi internetowej faktur samodzielnie wydrukowanych przez podatnika ze strony internetowej usługodawcy. Być może praktyka ta niebawem się zmieni

Aktualizacja: 11.06.2010 04:45 Publikacja: 11.06.2010 03:00

Wydatki na Internet odliczymy, gdy pokażemy urzędnikom fakturę

Foto: Rzeczpospolita

Red

Ulga internetowa cieszy się dużą popularnością. Zasady korzystania z niej określają art. 26 ust. 1 pkt 6a, ust. 7 pkt 1 oraz ust. 13a [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=346580]ustawy o PIT[/link].

Zgodnie z nimi [b]podstawę opodatkowania można obniżyć o kwoty wydatków ponoszonych z tytułu użytkowania sieci Internet w miejscu zamieszkania podatnika, w wysokości do 760 złotych w roku podatkowym [/b](o ile te wydatki w inny sposób nie obniżyły już dochodu do opodatkowania, np. jako koszt uzyskania przychodów).

Wysokość wydatków powinna być udokumentowana fakturami w rozumieniu [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=E25C89D45FDFA88BB0FC71850F113B95?id=172827]przepisów o VAT[/link].

Jak powinien zatem postąpić podatnik, gdy organ podatkowy zażąda faktur za usługi dostępu do Internetu?

[srodtytul]Papierowa lepsza[/srodtytul]

Oczywiste są sytuacje, w których dostawca usługi wystawia papierowe faktury na świadczone przez siebie usługi telekomunikacyjne i wysyła je do nabywcy. Wówczas podatnik przedstawia po prostu te dokumenty. Często jednak operatorzy nie wysyłają faktur do klientów, oferując dostęp do nich w formie elektronicznej, jako pliku tekstowego na swojej stronie internetowej. Klient przez Internet ma możliwość zapoznania się z taką fakturą i wydrukowania jej we własnym zakresie.

Zgodnie z dotychczasową praktyką tak wydrukowane dokumenty, mimo że praktycznie identyczne z tymi, jakie wydrukowałby usługodawca, nie były uznawane za pełnoprawne faktury w rozumieniu przepisów o VAT (nie są przy tym fakturami elektronicznymi w rozumieniu odrębnych przepisów).

W konsekwencji [b]podatnik chcący formalnie udokumentować swoje prawo do ulgi internetowej powinien zażądać od operatora wysłania mu wystawionych faktur [/b](większość regulaminów usługodawców w tym zakresie przewiduje, że na żądanie klienta faktury zostaną mu dosłane), bądź też – gdyby uznać, że oryginalne faktury zaginęły lub zostały zniszczone – klient może zażądać wystawienia duplikatów faktur za dany okres (duplikat ma taką samą moc jak faktura pierwotna).

Dopiero takie faktury (bądź duplikaty) dokumentowałyby formalnie wysokość poniesionych wydatków na użytkowanie sieci Internet.

[srodtytul]Ważny wyrok NSA[/srodtytul]

Przełomem w opisanym podejściu może jednak okazać się [b]wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 20 maja br. (I FSK 1444/09)[/b]. Zgodnie z nim[b] faktura wysłana jako plik elektroniczny do nabywcy i wydrukowana przez niego jest pełnoprawną fakturą VAT.[/b]

W ocenie sądu, skoro taki dokument został wydrukowany, to nie mają do niego zastosowania przepisy dotyczące wystawiania faktur elektronicznych, w szczególności co do wymogów technicznych wystawiania e-faktur (bezpieczny podpis elektroniczny weryfikowany kwalifikowanym certyfikatem, bądź wymiana danych elektronicznych EDI).

Wspomniany wyrok dotyczył kwestii możliwości odliczenia VAT naliczonego z tak wydrukowanej faktury, jednak jego sedno dotyczy również dokumentowania prawa do ulgi internetowej.

[srodtytul]Co na to praktyka[/srodtytul]

[b]Czy zatem podatnicy mogą już oficjalnie przedstawiać, na żądanie organu podatkowego, faktury samodzielnie wydrukowane ze strony internetowej usługodawcy?[/b]

Wspomniany wyrok, jako zwrot w sprawie elektronicznej wymiany danych pomiędzy podatnikami, wydaje się krokiem w dobrym kierunku, choć budzącym nowe wątpliwości. W chwili pisania tego tekstu nie jest znana nawet treść uzasadnienia wyroku.

Trudno zatem już dziś ocenić, jak faktycznie wpłynie on na praktykę stosowania prawa podatkowego przez organy podatkowe, które jak dotąd konsekwentnie podnoszą, że wyroki sądów wiążą wyłącznie w tych sprawach, w których zapadły.

Wydaje się zatem, że na razie posiadanie przez podatnika faktury (lub duplikatu) faktycznie wystawionej przez usługodawcę może zaoszczędzić niepotrzebnego sporu z organem podatkowym.

[srodtytul]Niektóre na innych zasadach[/srodtytul]

Odrębną kwestią jest dokumentowanie prawa do ulgi internetowej fakturami elektronicznymi w rozumieniu przepisów rozporządzenia ministra finansów w sprawie wystawiania oraz przesyłania faktur w formie elektronicznej.

[b]Faktury mogą być wystawiane w formie elektronicznej, o ile autentyczność ich pochodzenia i integralność treści będą gwarantowane albo bezpiecznym podpisem elektronicznym, weryfikowanym za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu, bądź poprzez wymianę danych elektronicznych [/b](EDI – Electronic Data Interchange) zgodnie z umową w sprawie europejskiego modelu wymiany danych elektronicznych.

[b]Wystawianie e-faktur na nabywcę wymaga jego uprzedniej zgody wyrażonej w formie pisemnej[/b], bądź w kwalifikowanej formie elektronicznej (jaka dotyczy wystawiania e-faktur).

W przypadku e-faktur za Internet wystawianych z reguły jako plik zaopatrzony w podpis elektroniczny najczęstszym błędem, jaki popełniają podatnicy chcący wykazać prawo do ulgi, jest drukowanie plików e-faktur i okazywanie organom takich wydruków. Tymczasem e-faktury powinny zostać okazane organowi właśnie w formie elektronicznej.

Zgodnie z przepisami rozporządzenia w sprawie wystawiania e-faktur, takie faktury przechowuje się w sposób umożliwiający organom podatkowym, na ich żądanie natychmiastowy, pełny i ciągły dostęp drogą elektroniczną do tych faktur, w szczególności zapewnienie możliwości udokumentowanego ich poboru i wykorzystania – w tym wydruku, jak również zapewnienie ich czytelności.

Aktualnie komisja Przyjazne Państwo proponuje zmiany do tych uregulowań. Zamiast faktury VAT do ulgi miałby uprawniać każdy dokument potwierdzający wydatek podatnika na korzystanie z Internetu, w tym również poza jego miejscem zamieszkania.

[ramka][b]Jak udostępniać dokumenty w formie elektronicznej[/b]

[b]W praktyce okazanie e-faktur organom podatkowym oznacza bądź umożliwienie dostępu do komputera podatnika, na którym te faktury są przechowywane, bądź dostarczenie e-faktur organowi w formie elektronicznej na cyfrowym nośniku informacji (np. płyta CD).[/b] Natychmiastowy, pełny i ciągły dostęp do e-faktur nie oznacza natomiast obowiązku podatnika do ich stałego udostępniania organowi przez Internet [b](zob. wyrok NSA z 26 lutego 2009 r., I FSK 1612/07 oraz interpretację Izby Skarbowej w Poznaniu z 2 marca 2010 r., ILPP2/443-1671/09-2/MR)[/b].

E-faktury należy udostępnić organowi w formie elektronicznej w takim formacie, w jakim zostały przez podatnika otrzymane, w sposób gwarantujący autentyczność pochodzenia i integralność ich treści.

Może to być np. plik faktury i dedykowany do niego plik z danymi podpisu, który umożliwi zweryfikowanie autentyczności pochodzenia i integralność treści faktury, lub też otrzymany przez podatnika zakodowany i opatrzony e-podpisem plik faktury oraz jego rozkodowana wersja zapewniająca wymaganą „czytelność” dla organu podatkowego w zależności od sposobu opatrzenia faktury e-podpisem.[/ramka]

[i]Autor jest doradcą podatkowym i wspólnikiem w Kancelarii Prawniczej Włodzimierz Głowacki i Wspólnicy z siedzibą w Poznaniu[/i]

Ulga internetowa cieszy się dużą popularnością. Zasady korzystania z niej określają art. 26 ust. 1 pkt 6a, ust. 7 pkt 1 oraz ust. 13a [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=346580]ustawy o PIT[/link].

Zgodnie z nimi [b]podstawę opodatkowania można obniżyć o kwoty wydatków ponoszonych z tytułu użytkowania sieci Internet w miejscu zamieszkania podatnika, w wysokości do 760 złotych w roku podatkowym [/b](o ile te wydatki w inny sposób nie obniżyły już dochodu do opodatkowania, np. jako koszt uzyskania przychodów).

Pozostało 91% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów