Przepisy to ciągle dżungla, w której trudno znaleźć drogę

Rozmowa | Paweł Fałkowski, doradca podatkowy, partner w kancelarii FL Tax

Publikacja: 12.12.2014 06:29

Przepisy to ciągle dżungla, w której trudno znaleźć drogę

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch

Rz: Do sądu po sprawiedliwość – czy to powiedzenie pasuje do podatków?

Paweł Fałkowski: Tak, czasami podatnikom nie pozostaje bowiem nic innego, niż właśnie iść do sądu. Skarżyć decyzje fiskusa powinien każdy, kto czuje się pokrzywdzony działaniami urzędów skarbowych i jest przekonany, że rozlicza się zgodnie z przepisami. W sądzie ma szanse na obiektywne rozstrzygnięcie. Choć i sędziom zdarzają się wpadki. Stąd wziął się pomysł na ranking – chcemy pokazać najbardziej kontrowersyjne tegoroczne orzeczenia. Na lidera wybraliśmy wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie PIT od nieujawnionych źródeł przychodów – ze względu na jego wagę i znaczenie.

Podatnicy coraz częściej mówią, że sądy kierują się interesem fiskalnym państwa. Czy to prawda?

Faktycznie, w ostatnich latach można zauważyć w orzecznictwie taką tendencję. Pokazują to chociażby sprawy rozliczeń spółek komandytowo -akcyjnych. W legalny sposób unikały one podatku, a teraz sądy, żeby naprawić tę „niesprawiedliwość", nakazują płacić daninę podczas ich likwidacji.

Jakie są przyczyny takiego zaostrzenia kursu?

Głównie chyba kryzys i kłopoty budżetu państwa. Poza tym sądy zostały zalane sporami o interpretacje i wiele spraw siłą rzeczy jest rozpatrywanych powierzchownie. Mam też wrażenie, że sędziowie stali się ostrożniejsi i bardziej podejrzliwi. W wielu sprawach zresztą słusznie, bo tam, gdzie mamy do czynienia z oszustwami podatkowymi, należy je zwalczać. Ale przy tej okazji warto zaapelować o bardziej wyważone podejście w orzecznictwie.

Podsumowując, jaki był ten rok dla sądownictwa podatkowego?

Nie najgorszy. Wprawdzie nie było kłopotów z zebraniem kontrowersyjnych wyroków do rankingu, ale trzeba też przyznać, że sądy stawały wiele razy w obronie podatników i piętnowały nadużycia fiskusa. A zadanie mają niełatwe, bo przepisy podatkowe to ciągle dżungla, w której trudno znaleźć drogę nawet specjalistom.

—rozmawiał     Przemysław Wojtasik

Rz: Do sądu po sprawiedliwość – czy to powiedzenie pasuje do podatków?

Paweł Fałkowski: Tak, czasami podatnikom nie pozostaje bowiem nic innego, niż właśnie iść do sądu. Skarżyć decyzje fiskusa powinien każdy, kto czuje się pokrzywdzony działaniami urzędów skarbowych i jest przekonany, że rozlicza się zgodnie z przepisami. W sądzie ma szanse na obiektywne rozstrzygnięcie. Choć i sędziom zdarzają się wpadki. Stąd wziął się pomysł na ranking – chcemy pokazać najbardziej kontrowersyjne tegoroczne orzeczenia. Na lidera wybraliśmy wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie PIT od nieujawnionych źródeł przychodów – ze względu na jego wagę i znaczenie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Paliwo będzie droższe o 50 groszy na litrze, rachunki za gaz o jedną czwartą
Praca, Emerytury i renty
Krem z filtrem, walizka i autoresponder – co o urlopie powinien wiedzieć pracownik
Podatki
Wykup samochodu z leasingu – skutki w PIT i VAT
Nieruchomości
Jak kwestionować niezgodne z prawem plany inwestycyjne sąsiada? Odpowiadamy
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Nieruchomości
Wywłaszczenia pod inwestycje infrastrukturalne. Jakie mamy prawa?