W dzisiejszych czasach, przy coraz bardziej restrykcyjnych zasadach udzielania kredytów hipotecznych, nikogo nie dziwi, że rodzice czy rodzeństwo współkredytują zakup wymarzonego lokum dziecka, brata czy siostry. Niestety, rodzinne pomysły na to, jak spełnić restrykcyjne wymagania banku, mogą się skończyć katastrofą podatkową. Potwierdza to sprawa kobiety, której skargę oddalił niedawno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie.
Rodzinny galimatias
Z wniosku o interpretację wynikało, że podatniczka w 2006 r. razem z synem i ówczesnym mężem zaciągnęła kredyt hipoteczny na zakup mieszkania. Jego jedynym właścicielem został syn. Rok później bank pozwolił na wyłączenie rodziców z kredytu. Kilka lat później kobieta się rozwiodła. Żonaty już syn postanowił darować jej mieszkanie, które kupił na kredyt. Jego hipoteka była wciąż obciążona, a bank nie chciał się zgodzić, żeby kredytobiorca nie był właścicielem mieszkania. Matka musiała więc zaciągnąć kredyt w banku syna lub w innym. Ostatecznie ze względu na dążenie do gospodarności i uproszczoną procedurę w banku kobieta podpisała umowę przystąpienia do długu w ramach dotychczasowej umowy jako solidarny współkredytobiorca. Przy czym ze względu na brak jej zdolności kredytowej syn pozostał kredytobiorcą. Matka wkrótce sprzedała lokum. Na swoje konto dostała tylko część pieniędzy. Reszta trafiła do banku jako spłata kredytu.
Ponieważ mieszkanie zostało sprzedane przed upływem pięciu lat od końca roku, w którym nastąpiło jego nabycie, w grę wchodziła konieczność uiszczenia PIT. Podatniczka uważała, że ma prawo do zwolnienia. Zapytała tylko, do jakiej części spłaty kredytu skorzysta ze zwolnienia. I tu zaczęły się problemy.
Urzędnicy odpowiedzieli, że w ogóle nie ma do tego prawa. Tłumaczyli, że kredyt syn zaciągnął na własne potrzeby mieszkaniowe. Przystąpienie matki do długu, w związku ze zmianą właściciela, nie zmieniło tego celu. Pieniądze ze sprzedaży lokalu otrzymanego od syna na spłatę kredytu zaciągniętego na jego zakup nie będą zwolnione na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o PIT.
Dłużnik bez korzyści
Spłata kredytu zaciągniętego na zakup zbywanego lokum jest jedną z inwestycji, które dają korzyść. Zdaniem fiskusa musi to dotyczyć własnego celu mieszkaniowego tego, kto chce uzyskać zwolnienie.