Izba Skarbowa w Katowicach wyjaśniła w interpretacji, jakie konkretnie wydatki można zaliczyć na poczet ulgi mieszkaniowej.
Z pytaniem zwrócił się podatnik, który odziedziczył nieruchomość i niedługo potem ją sprzedał, a wszystkie uzyskane pieniądze chce zainwestować w rozbudowę i remont własnego domu. Od zysku ze sprzedaży nieruchomości powinien co do zasady zapłacić 19 proc. PIT, ponieważ nie upłynęło pięć lat od jej nabycia. Mężczyzna wystąpił o interpretację, by się upewnić, że może uniknąć podatku, jeśli przeznaczy pieniądze na własne cele mieszkaniowe. Przedstawił też szczegółową listę wydatków z pytaniem, czy ich poniesienie uprawnia go do ulgi mieszkaniowej.
Mężczyzna napisał, że remont ma obejmować m.in. przerobienie instalacji elektrycznej (kable, puszki, bezpieczniki, przełączniki, wyłączniki), likwidację pleśni ze ścian (skuwanie, izolacja, tynkowanie), wymianę podłóg oraz okien i drzwi, wymianę instalacji wodno-kanalizacyjnej (rury, armatura kuchenno-łazienkowa: bateria, zlew w kuchni, baterie w łazience, wanna, umywalka, muszla, spłuczka), wymianę centralnego ogrzewania (rur, kształtek, pieca, grzejników), założenie instalacji solarnej (panele, rury, sterownik).
Mężczyzna zamierza też zmienić konstrukcję dachu i zaadaptować poddasze na cele mieszkalne. Te prace będą obejmowały m.in. usługę projektową, podniesienie murów, zmianę poszycia dachowego na gont (jest eternit), nowe instalacje elektryczne i wodno-kanalizacyjne (rury, kształtki, armatura kuchenno-łazienkowa: bateria do kuchni, zlew, baterie do łazienki, wanna lub prysznic, umywalka, ubikacja, spłuczka).
Podatnik zamierza sam wykonywać , tzw. systemem gospodarczym, ale znaczną część prac chce powierzyć profesjonalnym wykonawcom, czego potwierdzeniem będą faktury. Zapytał, czy w tej sytuacji ma prawo do ulgi mieszkaniowej.