Nieujawnione dochody czekają w Trybunale

Na rozpoznanie czeka skarga na zbyt wysoki podatek. Sądy już zawieszają rozpoznawanie takich spraw. O swój interes zamierzają walczyć kolejni podatnicy

Publikacja: 30.07.2010 05:00

Nieujawnione dochody czekają w Trybunale

Foto: Fotorzepa, Jakub Kamiński

W najbliższym czasie Trybunał Konstytucyjny ma rozstrzygnąć, czy 75- proc. podatek, jaki muszą płacić osoby, którym skarbówka przypisze posiadanie majątku sfinansowanego z nieujawnionych źródeł przychodów lub z przychodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach, jest zgodny z konstytucją.

Jak ustaliła „Rz”, sędziowie zajmą się sprawą w związku ze skargą konstytucyjną z 19 czerwca 2008 r., jaką w imieniu podatniczki złożyła kancelaria adwokacka Sochański i Manik ze Szczecina [b](sygn. SK 18/09)[/b].

[srodtytul]Represje ponad miarę[/srodtytul]

Lista zarzutów dotyczących potencjalnej niekonstytucyjności art. 30 ust. 1 pkt 7 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=FC20E722F11E6FF508E2BB18D9F5792E?id=346580]ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych [/link]jest długa. Według podatniczki zaskarżony przepis upoważnia organ podatkowy (a nie sąd) do orzekania o faktycznym przepadku mienia, przez co narusza art. 46 konstytucji. Dopuszcza też np. zastosowanie wobec tej samej osoby i za ten sam czyn odpowiedzialności za wykroczenia i za przestępstwa skarbowe, przez co z kolei narusza art. 2 konstytucji.

Sprawa zaczęła się w 1998 r., kiedy kobieta za 280 tys. zł kupiła dwa mieszkania, spłaciła kredyt samochodowy i zasiliła konto w banku, a wszystko to przy deklarowanym dochodzie w wysokości ponad 7 tys. zł. Nie pomogły tłumaczenia, że miała drugą działalność gospodarczą opodatkowaną ryczałtem, oszczędności (m. in. z alimentów na dziecko), środki z podziału majątku dorobkowego małżeństwa, prezenty oraz pieniądze od obecnego męża, uzyskane przed i po zawarciu małżeństwa. Sprawa trafiła więc do [b]WSA w Szczecinie (sygn. I SA/Sz 85/06), a potem do NSA (sygn. II FSK 1601/06)[/b].

– Postępujemy zgodnie z niemiecką zasadą: przyjdzie czas, przyjdzie rada – powiedział „Rz” Bartłomiej Sochański, adwokat z kancelarii Sochański i Manik, pytany o to, czy kancelaria rozważa wystąpienie w tej sprawie także do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu.

Już teraz, choć wyrok TK spodziewany jest dopiero za kilka miesięcy, sądy administracyjne zawieszają postępowania w podobnych sprawach. Tylko WSA w Warszawie w oczekiwaniu na to rozstrzygnięcie zawiesił już 13 spraw. Niektórzy prawnicy rwą z tego powodu włosy z głowy.

– Sam napisałbym skargę konstytucyjną, ale nie mogę tego zrobić, bo sprawa jest niezakończona – mówi jeden z pełnomocników.

[srodtytul]Kolejka rośnie[/srodtytul]

To, że Trybunał będzie zajmował się konstytucyjnością nieujawnionych źródeł przychodów, nie oznacza, że więcej skarg w tej sprawie już do niego nie wpłynie.

– Wiedząc o tej skardze, sami zastanawiamy się nad złożeniem własnej, ale jeszcze szerszej – powiedział „Rz” Ireneusz Krawczyk, radca prawny, partner w kancelarii Ożóg i Wspólnicy. Według niego są dwie kwestie, które faktycznie wymagają wyjaśnienia. Mianowicie potencjalna niekonstytucyjność przepisu podatkowego i niekonstytucyjna praktyka organów podatkowych i sądów.

– [b]Gdyby Trybunał uznał, że przepis jest konstytucyjny, a niekonstytucyjna jest praktyka, to będzie to miało znaczenie na przyszłość. Dla tych, którzy już zapłacili ten podatek, będzie to jednak stanowiło utrudnienie w dochodzeniu zwrotu[/b] – podkreślił I. Krawczyk.

TK będzie miał twardy orzech do zgryzienia. Także dlatego, że kontrowersyjny przepis od lat zapewnia stałe wpływy do kasy państwa. Tylko w latach 2007 – 2009, jak twierdzi Ministerstwo Finansów, na konta urzędów skarbowych wpłynęło 103,8 mln zł tytułem zakończonych postępowań prowadzonych przez urzędy kontroli skarbowej.

[ramka][b]Komentuje Dorota Szubielska,radca prawny w kancelarii Chadbourne & Parke: [/b]

Przepis doprowadził do tego, że organy podatkowe nie dość, że przerzucają ciężar dowodu na podatników, to jeszcze stawiają się w roli przeciwnika procesowego i nie biorą pod uwagę dowodów przez niego wskazywanych. Ogólny charakter normy pozwala na nadużycie polegające na bezpodstawnym jej wykorzystywaniu jako środka dyscyplinującego (po co „ujawniać” w postępowaniu źródła i ich wysokość, skoro można ustalić hipotetyczny przychód z nieujawnionych źródeł) albo jako środek działający przeciwko przedawnieniu zaległości podatkowych (skoro się przedawnia pięć lat od terminu płatności podatku, to można opodatkować „nieujawnione zasoby” w momencie ich wydatkowania). W skardze do ETPCz da się wykazać istnienie w tym przepisie sankcji o charakterze prawnokarnym.[/ramka]

W najbliższym czasie Trybunał Konstytucyjny ma rozstrzygnąć, czy 75- proc. podatek, jaki muszą płacić osoby, którym skarbówka przypisze posiadanie majątku sfinansowanego z nieujawnionych źródeł przychodów lub z przychodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach, jest zgodny z konstytucją.

Jak ustaliła „Rz”, sędziowie zajmą się sprawą w związku ze skargą konstytucyjną z 19 czerwca 2008 r., jaką w imieniu podatniczki złożyła kancelaria adwokacka Sochański i Manik ze Szczecina [b](sygn. SK 18/09)[/b].

Pozostało 88% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów