Przemysław Staroń: Szkoła zatrzymuje rozwój kreatywnego myślenia i umiejętności współpracy

Pokolenie Z wychowało się w zupełnie innym świecie: natychmiastowej komunikacji, łatwego zaspokajania potrzeb, błyskawicznej gratyfikacji. Zetki chcą już teraz żyć tak, jak chcą. I przychodzi im to łatwiej niż poprzednim pokoleniom - mówi Przemysław Staroń, psycholog.

Publikacja: 04.05.2018 15:00

Przemysław Staroń, psycholog.

Przemysław Staroń, psycholog.

Foto: Rzeczpospolita

Plus Minus: Właściwie już w gimnazjum młodzież musi wyznaczyć sobie ścieżkę kariery. Jeśli uczeń zdecyduje się na liceum ogólnokształcące, to musi jeszcze wybrać profil klasy, czyli przedmioty, które później będzie zdawał na maturze. Bo tylko wtedy ma szansę dostać się na upragniony kierunek studiów na dobrej uczelni.

Faktycznie uczeń jest niejako zmuszany do tego, by kończąc gimnazjum, wybrał profil klasy w liceum. Tylko obawiam się, że właściwie na tym się kończy to „wyznaczanie ścieżki kariery zawodowej". W liceum zaczyna się problem. Młody człowiek zazwyczaj nie ma pojęcia, co tak naprawdę chce robić w życiu. Uczy się w klasie o jakimś profilu – biologiczno-chemicznym czy humanistycznym – ale to nie znaczy, że wie, co dalej: na jakie chce iść studia, i czy w ogóle chce na nie iść. W szkole brakuje mu systemowego wsparcia, dzięki któremu mógłby rozpoznać, jaka ścieżka byłaby dla niego najlepsza.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Plus Minus
„Project Warlock II”: Palec nie schodzi z cyngla