Poroszenko przesadził? Ukraińcy główkują, po co ten stan wojenny

Decyzja Petra Poroszenki o wprowadzeniu stanu wojennego zelektryzowała świat. Stawką w grze jest bezpieczeństwo kraju, ale w tle rysuje się również brutalna polityczna walka o fotel prezydenta.

Publikacja: 14.12.2018 00:01

Kryzys na Morzu Azowskim spadł Poroszence z nieba. W politycznej debacie niewygodne dla prezydenta k

Kryzys na Morzu Azowskim spadł Poroszence z nieba. W politycznej debacie niewygodne dla prezydenta kwestie gospodarcze przesłoniła sprawa zagrożenia ze strony Rosji. Na zdjęciu ukraiński żołnierz w porcie w Mariupolu

Foto: AP

Czy wprowadzenie stanu wojennego w reakcji na rosyjski atak na ukraińskie statki było niezbędnym krokiem? To tylko polityczna rozgrywka przed marcowymi wyborami prezydenckimi czy naprawdę istnieje zagrożenie nową falą agresji ze strony Rosji? Od wielu dni te pytania rozbrzmiewają nad Dnieprem.

Stan wojenny obowiązuje w 10 obwodach do 26 grudnia tego roku, a nie, jak pierwotnie planowano, na terenie całego kraju i do końca stycznia 2019 r. Jest to efekt politycznych targów i sprzeciwu wielu parlamentarzystów, którzy 26 listopada zebrali się na nadzwyczajnym posiedzeniu parlamentu. Ich protesty przeciw zaproponowanemu przez prezydenta tekstowi rozporządzenia były na tyle silne, że Petro Poroszenko opuścił salę obrad, nie wystąpiwszy przed deputowanymi. Wrócił dopiero kilka godzin później, gdy udało się zawrzeć kompromis.

Pozostało 95% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Jarosław Kaczyński powtarza drogę Benjamina Netanjahu
Plus Minus
Kataryna: Ewa Wrzosek nie daje o sobie zapomnieć
Plus Minus
Dwie książki o Bałkanach ‒ o zbrodniach wojennych i politycznych. „Winda Schindlera” i „Ohyda”
Plus Minus
Marek Budzisz: Powszechny pobór do wojska w zniewieściałym społeczeństwie
Plus Minus
Bartosz Węglarczyk: Spojrzeć na świat oczami Żyda
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił