Reklama

Świat mówi: Tokarczuk, a TVP: Martyniuk

Pod koniec ubiegłego roku Jacek Kurski na konferencji z okazji zimowej ramówki przyznał, że obowiązkiem TVP jako telewizji publicznej jest prezentowanie pełnego spektrum polskiej kultury. „Od Pendereckiego i Góreckiego, aż do Zenka Martyniuka" – skonkretyzował i zaprosił na scenę mężczyznę w średnim wieku.

Aktualizacja: 22.02.2020 08:15 Publikacja: 21.02.2020 15:00

Prezes TVP Jacek Kurski

Prezes TVP Jacek Kurski

Foto: Fotorzepa/ Piotr Guzik

I wtedy oczom zebranych objawił się mocno wyżelowany brunet, lekko otyły, ale w srebrzystej marynarce, z przylepionym na stałe uśmiechem i wydał z siebie głos. Głos ten brzmiał nieco jak spłaszczony alt. Wypowiedział zaledwie dwa zdania, ale to wystarczyło, by dostał od organizatorów wielki bukiet kwiatów, godny co najmniej literackiego noblisty. Okazało się wtedy, że to właśnie on, Zenek Martyniuk, będzie bohaterem pierwszej produkcji Telewizji Polskiej, zwanej przez niektórych telewizją publiczną.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama