Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 09.04.2020 16:37 Publikacja: 10.04.2020 10:00
Patrząc na te radosne dzieciaki ze wsi Mori pod Dżubą, trudno uwierzyć, że żyją w kraju, w którym od lat trwa wojna, a śmiertelność wśród najmłodszych jest jedną z najwyższych na świecie
Foto: PAH
Długo wyczekiwany pokój przywitano w Sudanie Południowym z rezerwą. – Za dużo się działo przez tę dekadę od ogłoszenia niepodległości, by ludzie teraz łatwo uwierzyli w dobre wiadomości. Wszyscy mają ogromne nadzieje, ale nikt nie chce zapeszać – mówi ks. Shyjan, salezjanin z Indii.
W 2011 r., gdy kraj ogłosił niepodległość, w Dżubie już od roku na 91 FM nadawało założone przez niego Radio Don Bosco. – Referendum niepodległościowe i późniejsze dni bardzo mocno przeżyliśmy, entuzjazm miejscowych był zaraźliwy – opowiada. Na ulice wyległy tłumy, wszędzie trzepotały flagi, a salezjańskie radio przechodziło swój chrzest bojowy, relacjonując wydarzenia z nowej stolicy w sześciu językach.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Kiedy Jan Englert, dyrektor Teatru Narodowego, zagrał swoją najlepszą teatralną rolę? Wtedy, gdy przestał być dy...
„EA Sports FC 26” dowodzi, że można rozwijać się poprzez podział.
Na ile krytyk może spoufalać się z tymi, o których pisze? W rozwikłaniu tej zagadki pomaga „The Critic”.
W epoce wydumanych thrillerów skupiona na człowieku „Dzikość” przez większość czasu satysfakcjonuje.
Potrzebujemy nowych narracji, by zrozumieć historię – sugeruje w nowej książce Caparrós.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas