Zgniły nie tylko pomarańcze

Wobec słabości państwa dla Kalabryjczyka naturalnym partnerem do rozmowy o kontraktach, kredycie czy pracy dla syna jest mafijny boss. W efekcie Kalabria nie zna pojęcia konkurencji

Aktualizacja: 16.01.2010 14:03 Publikacja: 16.01.2010 14:00

Imigranci przemieszczają się po południowych Włoszech zgodnie z kalendarzem zbioru owoców, zatrzymuj

Imigranci przemieszczają się po południowych Włoszech zgodnie z kalendarzem zbioru owoców, zatrzymując się w opuszczonych halach fabrycznych

Foto: AFP, Filippo Monteforte Filippo Monteforte

Tydzień temu ostatni z 1,5 tysiąca czarnych niewolników pod ochroną policji opuścili Rosarno. Dwa dni wcześniej w centrum miasteczka spalili ponad 100 samochodów, powybijali szyby w domach i sklepach. W tym konflikcie jak w lustrze odbija się ponura rzeczywistość Kalabrii, gdzie rządzi mafia, a bezprawiu od lat bezczynnie przyglądają się miejscowe władze i mieszkańcy.

Nie wiadomo dokładnie, co wywołało czwartkowy bunt czarnych niewolników. Według jednej wersji pod opuszczony fabryczny hangar, gdzie mieszkali pracujący przy zbiorze pomarańczy imigranci, podjechał samochód i zblazowani młodzi ludzie dla zabawy zaczęli strzelać do Afrykanów z wiatrówki. Dwóch zostało rannych. Według innej wracający z pracy Murzyn załatwiał fizjologiczną potrzebę pod murem jednego z domów i rozwścieczony właściciel, niewiele myśląc, rozpoczął ostrzał z wiatrówki.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama