Golf

Cóż to za dziwny kraj, którego minister wyjeżdża do USA na partyjkę golfa, bo w jego ojczyźnie ta gra jest źle widziana, a i trawa nie bardzo. Cóż to za kraj, który – gdy na Florydzie piłka nie wpadnie do dołka – otrzymuje od tegoż ministra kategorię „dzikiego”

Publikacja: 06.03.2010 14:00

Golf

Foto: AP

To twój kraj, rodaku, kraj, za który przelewałeś krew. Ale skoro piłka nie wpadła do dołka…

Aktorka nie może się dogadać z reżyserem, więc urozmaica grę wystawieniem na widok publiczny swoich pośladków. Skandal! A tymczasem na tej samej scenie męskie narządy rozrodcze są eksponowane godzinami. Jak się ta gra towarzyska nazywa? Golf? Nie. Teatr.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”