Reklama

Robert Mazurek: Narodziny mocarza

Najmocniej przepraszam, ale czy państwo czują się gorsi od Portugalczyków, Niemców czy Greków? A czy państwa pracę, jeśli jest tej samej jakości, należałoby wyceniać niżej, bo, wiadomo, Europa Wschodnia? To tylko pozornie retoryczne pytania.

Publikacja: 29.05.2020 18:00

Robert Mazurek: Narodziny mocarza

Foto: materiały prasowe

Z takim problemem zmaga się Słowenia i jej winiarstwo. Dewastowane przez niemal pół wieku komunizmu winnice odrodziły się, kwitną, a szacowny „Wine Spectator" prorokuje, że będzie to wkrótce nowa gwiazda i wybuchnie wielka moda na Słowenię. Na razie jednak nie przekłada się to na poruszenie wśród konsumentów. Ci polscy oczekują przy tym zupełnie nierealnych, wschodnich cen (które w winiarstwie spotkać można chyba tylko w Portugalii) i trudno ich przekonać, że za jakość należy się zapłata. Zostawmy ceny, zajmijmy się winem. Robią je w Słowenii głównie w trzech regionach: na granicy z Węgrami, z Chorwacją i w najbardziej nas dziś interesującej części, przy granicy z Włochami. Niegdyś po obu stronach granicy mówiono, no właśnie, po słoweńsku? Serbsko-chorwacku? Nie, wtedy wszyscy się obrażą. Mówiono więc w języku słowiańskim, ale wina robiono po włosku i do dziś tak się dzieje.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Chodźmy w las! Co się kryje między drzewami”: Królestwa mrówek i samolubna jemioła
Plus Minus
„Shadow Labyrinth”: Przez tunele i pułapki do bossa
Plus Minus
„Mark Rothko. Od środka”: Rothko w strzępach
Plus Minus
„Znajomi i sąsiedzi”: Złodziej na osiedlu
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Jacek Borcuch: Kobiety o silnych temperamentach
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama