Reklama
Rozwiń

Dlaczego polskie samoloty spadają

To byłaby bardzo śmieszna książka, gdyby jednocześnie nie była tak przerażająca.

Publikacja: 07.10.2011 17:22

Dlaczego polskie samoloty spadają

Foto: Archiwum

We wspomnieniach byłego pilota Marynarki Wojennej (dziś kapitana rezerwy) polskie lotnictwo wojskowe jawi się jako połączenie skeczów grupy Monty Pythona z jakimś depresyjnym splotem zbrodniczej głupoty i złej woli. Oto piloci wysyłani na szkolenie do USA jadą tam z socjalistycznym sprzętem, który nie pasuje do natowskich maszyn (sprzęt dostosują im do nowych norm... Rosjanie). Oto dowództwo chce oszczędzić dolary, więc prosi Amerykanów, by skrócić półroczny kurs do trzech miesięcy. Oto generałowie obwieszczają, że symulatory lotu nie są potrzebne bo zastąpiono je „treningiem w kabinie". Długo można by wymieniać.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka