Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 12.09.2020 21:44 Publikacja: 12.09.2020 00:01
Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek
Tak prezes PiS komentował decyzję sądu, który w ramach zabezpieczenia powództwa Zbigniewa Bońka wydał całej redakcji „Gazety Polskiej" zakaz publikowania artykułów wskazujących np. na niegospodarne zarządzanie przez niego majątkiem PZPN. Pooburzałabym się razem z prezesem, gdybym nie pamiętała, że kilka lat wcześniej sam domagał się podobnego zabezpieczenia w procesie przeciwko Januszowi Kaczmarkowi, któremu chciał sądownie zakazać „udzielania osobom trzecim, przede wszystkim prasie, informacji na temat jego wiedzy o zdrowiu psychicznym", a także komentowania „w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób". Tamten wniosek został odrzucony, ale gdyby się prezesowi udało w sądzie zakneblować Kaczmarka, tłumaczyłby to zapewne koniecznością obrony swojego dobrego imienia. Czyli tak, jak dzisiaj wywalczony przez siebie sądowy zakaz tłumaczy Boniek, i tak jak zawsze tłumaczą podobne zakazy ich beneficjenci.
Uczelnie zajmujące się nauką, prawdziwie badawcze, powinny być elitarne. Nic tak nie służy rozwojowi, jak wysoki...
Jeśli chcemy czuć się bezpiecznie, to od naszych wschodnich sąsiadów i bliskowschodnich sojuszników powinniśmy u...
Jeśli Sławomir Mentzen mówi o niskich podatkach, to taki przekaz do młodych mężczyzn trafia.Rozmowa z Michałem G...
Alexowi Garlandowi udało się ożywić skonwencjonalizowane kino wojenne i zaproponować autentycznie świeży sposób...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Gwiazdor światowego kina pokazał na gościnnych występach w Polsce swoją klasę w pełnym perwersji dramacie Koltèsa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas