Człowiek ten, podejmując decyzję o zabiciu starej lichwiarki, chciał nie tylko odkuć się finansowo, ale przede wszystkim wziąć udział w wielkim dziele naprawy świata rządzonego przez pieniądz.
W dzisiejszej Rosji resentymenty wobec oligarchów również mogą przybierać takie filozoficznie wzniosłe formy, jakie przybierały w czasach, w których Fiodor Dostojewski napisał „Zbrodnię i karę". „Nowi Ruscy" opływają w przepych kłujący w oczy ludzi wiążących ledwo koniec z końcem. Kontrasty wywołują w niejednym człowieku gniew, który pcha go w objęcia ugrupowań szermujących pojęciem sprawiedliwości społecznej, takich jak komuniści Giennadija Ziuganowa czy narodowi bolszewicy Eduarda Limonowa.
Ale obok tych wielkich spraw toczy się zwykłe życie, o czym przypominają chociażby filmy Andrieja Zwiagincewa. Postanowiłem nadrobić zaległość i obejrzałem jego „Elenę" z roku 2011. To trzecia pełnometrażowa produkcja tego reżysera, który bywa postrzegany jako spadkobierca twórczości Andrieja Tarkowskiego, między innymi ze względu na podejmowanie w swoich obrazach wątków metafizycznych.
Zwiagincew stawia pytania ostateczne w kontekście dramatów rodzinnych. Tak było w „Powrocie" i „Wygnaniu". Dotyczy to też „Eleny". Tytułowa bohaterka, w przeszłości pielęgniarka, jest żoną Władimira. Poznali się ileś lat wcześniej, kiedy ten majętny mężczyzna leczył się w szpitalu, w którym ona pracowała. Ich małżeństwo wygląda jak swoisty kontrakt. Oboje nie są już młodzi. Władimir znalazł w Elenie oddaną i troskliwą opiekunkę, która zajmuje się też ich domem. Czasami łączy ich seks. Ona z kolei dzięki małżeństwu z Władimirem doświadczyła awansu społecznego. Żyje w luksusach, o jakich niegdyś mogła tylko marzyć.
Zasadniczym problemem małżeństwa są kwestie finansowe. Władimir ma dorosłą córkę Katię. Określa ją mianem hedonistki, wyrażając tym samym dezaprobatę dla jej stylu życia. Ale nie szczędzi środków, żeby Katii pomagać. Z kolei Elena ma dorosłego syna Siergieja, któremu ciągle brakuje gotówki. Mieszka on z żoną i dwójką dzieci w obskurnym – będącym reliktem epoki sowieckiej – bloku i bynajmniej nie stara się poprawić bytu swojej rodziny. Oczekuje natomiast pomocy od Władimira. Ten dozuje pomoc Siergiejowi – przekazywaną za pośrednictwem Eleny – uzasadniając to koniecznością wychowawczego traktowania syna swojej żony, którego uważa po prostu za lenia.