Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 10.01.2014 18:58 Publikacja: 10.01.2014 18:58
W rozmowach ze znajomymi, nawet tymi, którzy dość regularnie odwiedzają Hiszpanię w urlopowy czas, nigdy nie pada określenie Estremadura. Podobnie jak nazwy takich miejscowości, jak Badajoz, Almendralejo czy Mérida lub Trujillo, choć te dwie ostatnie pojawiają się nawet w popularnych książkach historycznych i przewodnikach.
Istotnie – położenie Estremadura ma gorzej niż fatalne, zwłaszcza z turystycznego punktu widzenia. Świadczy o tym sama jej nazwa, pochodząca od słowa extremo – skrajny, w domyśle chyba jednak bardziej „zapomniany", „odludny". Czy podróżujemy do Portugalii, czy też na południe półwyspu, żeby tu dotrzeć, zawsze nadłożymy drogi. Trzeba by nadłożyć sporo drogi i mieć wiele samozaparcia, by tu wstąpić. Mówiąc oględnie – to hiszpańska ściana zachodnia, odpowiednik naszej ściany wschodniej. Bogate rejony są w tym kraju na wschodzie i północy.
W dodatku region graniczy z podobnym i podobnie biednym obszarem po stronie portugalskiej, zwanym jeszcze niedawno... Estremadura. I choć obie części to historyczna całość, Portugalczycy włączyli ostatnio swój obszar do ogromnego regionu Alentejo i przestali używać – przynajmniej administracyjnie – oryginalnej nazwy, by ta nie myliła się nikomu z wielkim hiszpańskim sąsiadem.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
„F1: Film” to dwuipółgodzinna reklama wyścigów Formuły 1. Zapłacą za nią widzowie i Apple Studios.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas