Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 01.10.2020 17:11 Publikacja: 02.10.2020 18:00
Foto: materiały prasowe
W „Jak najdalej stąd" Piotr Domalewski wraca do tematów, które zawsze były dla niego ważne. Przygląda się trudnym związkom rodzinnym, portretuje ludzi, którzy nie nadążyli za transformacją, zostając ze swoimi rozbudzonymi ambicjami w świecie bez perspektyw. Mówi o cenie, jaką trzeba często zapłacić, gdy w obcym kraju szuka się szansy na lepsze życie.
Już w trzydziestominutowym „60 kilo niczego" Domalewski pokazywał tragedię emigranta, który ma wypadek w kopalni kruszców, a zawiezienie go do szpitala oznacza kłopoty dla firmy. Z kolei w jego pełnometrażowym debiucie „Cicha noc" młody emigrant przyjeżdżał z Zachodu do rodzinnej wsi na Wigilię. Kilka lat wcześniej ruszył w tę samą drogę, jaką kiedyś próbowali pójść jego ojciec i wuj. Im się nie udało. Jemu też nie. Ale jeszcze walczy. Chce sprzedać dom po dziadkach i za te pieniądze rozkręcić biznes w Holandii. Jednak jego wielopokoleniowa rodzina, rozbita przez emigracyjne rozczarowania, kryje niemało tajemnic i blizn.
Wielkie marzenia budują świat w stopniu o wiele większym niż realizm gospodarczy. Najlepiej, gdy jedno połączy s...
Cały problem z domniemanymi oszustwami bierze się stąd, że polaryzacja polityczna przejawia się w retorycznej de...
Netflix zrobił satyrę na wielkomiejskich liberałów. Nie zaskakuje nazwisko scenarzysty, Pawła Demirskiego, który...
W tym roku to „Minecraft: Film” i „Lilo i Stitch” utrzymywały kina przy życiu, gromadząc najliczniejszą publiczn...
To jedna z tych gier, które idealnie nadają się na wakacje. Mieszczą się bowiem w niewielkim pudełku, są lekkie,...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas