Aktualizacja: 17.01.2015 06:59 Publikacja: 17.01.2015 00:00
Foto: Fotorzepa/Robert Gardziński
Czy oddałby pan głos w wyborach prezydenckich na Magdalenę Ogórek, kandydatkę SLD
Trudno powiedzieć. Zobaczyłem tę panią pierwszy raz zaledwie kilka dni temu. Nie miałbym żadnych oporów, żeby na nią oddać głos, pod warunkiem że wiedziałbym, co wnosi do polityki i o co chciałaby walczyć. Na razie tego nie wiem. Ale chciałem zaznaczyć, że głos oddany na lewicę w wyborach prezydenckich jest szalenie ważny. Życzę pani doktor, żeby skupiła wszystkie środowiska na lewicy poza Januszem Palikotem, którego uważam za skończonego politycznego łajdusa. Jeżeli jej się to uda, jeżeli zbierze wszystkich, którzy mają pretensje do systemu wykluczenia zbudowanego po 1989 roku, to będę jej bardzo wdzięczny i nawet mógłbym nawoływać do głosowania na nią. Ale muszę coś wiedzieć o jej planach.
Na razie wiemy, że kandydatka SLD na prezydenta chce na nowo napisać prawo.
To akurat mnie nie przekonuje. W Polsce parlament nie buduje aktów woli politycznej, tylko obsługuje różne lobby, aby im się żyło lepiej. Zbudowaliśmy system, który wyklucza nasze dzieci z uczestnictwa w czymkolwiek. Mówię to ze smutkiem, bo sam brałem w tym udział i czuję się winny. Jeżeli ludzie nie mają pracy, a tak jest w Polsce i prawie całej Europie, to relacje między dorosłymi dziećmi a ich rodzicami się załamują. Zamiast podnosić godność ludzką, dołują ją i tłamszą. Więc jeżeli ktoś chce zacząć pisać prawo na nowo, to musi zacząć od wysadzenia w powietrze tego, co jest. Musi przywrócić równowagę między kapitałem a pracą, tak jak to się robi w Niemczech, Austrii czy w Skandynawii.
Może to wysadzanie już się zaczęło, a pani Ogórek ma szansę stać się częścią tej zmiany? W ostatnich wyborach samorządowych młodzi ludzie zostali prezydentami miast i zaczynają wprowadzać swoje porządki. Obniżają pensje urzędnikom i zostają idolami młodego pokolenia.
Karol Nawrocki: „Zło trzeba zwyciężać dobrem. Dlatego wczoraj podjąłem decyzję wspólnie ze swoją żoną, aby miesz...
„Przyszłość” Naomi Alderman jest dobrze napisana, lecz słabo pomyślana. Tym samym wkracza w obszar naiwności. Bo...
W „Pilo and the Holobook” gracze wcielają się w kosmicznego lisa odkrywcę.
Jesteśmy zbudowani z tego samego „materiału”, a jednak starzejemy się inaczej.
Oglądam raczej starsze filmy. Ostatnio puściłam córkom film „Good bye, Lenin!” i zrobił na mnie większe wrażenie...
Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas