Bulwar zachodzącego słońca

Długie popołudnie" pióra angielskiego pisarza – opowieść o dwudziestu kilku latach pary małżeńskiej przeżytych w pierwszej połowie XX wieku na sennej francuskiej Rivierze

Aktualizacja: 18.09.2015 17:10 Publikacja: 18.09.2015 02:00

„Długie popołudnie”, Giles Waterfield, tłum. Itena Beaulieu, Wydawnictwo Kle, Warszawa 2015

„Długie popołudnie”, Giles Waterfield, tłum. Itena Beaulieu, Wydawnictwo Kle, Warszawa 2015

Foto: Plus Minus

To na pierwszy rzut oka mocno egzotyczna proza dla czytelnika w Polsce, gdzie owszem, nieraz jeździło się do wód, ale raczej na miesiąc do Karlsbadu niż na pół życia do Meranu, nawet jeśli o to akurat miasto otarli się i Zygmunt Krasiński, i Kazimierz Chłędowski.

To jednak, co u progu XX wieku pozostawało poza horyzontem wyobraźni i dochodów ziemiaństwa z Mińszczyzny czy Radomskiego, stanowiło w tym czasie całkiem naturalny wybór dla zamożnej rodziny ze Staffordshire. Giles Waterfield – historyk sztuki, dyrektor londyńskiej Dulwich Gallery – z niedzisiejszym kunsztem opisuje urodę takiego życia: namysłu, z jakim dobiera się wzór na kolejnym serwisie, odmianę ocieniającej taras glicynii czy wstążkę do popołudniowej sukni.

Tylko 79 zł za pół roku czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Łukasz Foks: Chcemy dać Polakom supermoce związane z AI
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Plus Minus
„Na wulkanie”: Opowieści o ludziach, którzy wypadli na zakręcie
Plus Minus
„Rondo Wiatraczna”: Rondo większe niż życie
Plus Minus
„Mickey 17”: Kolonizowana planeta jak łagier o zaostrzonym rygorze
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Plus Minus
„Wypadek na polowaniu”: Rysunkowe historie o sprawach najważniejszych
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście