Reklama

Dlaczego nie należy brać Róży Luksemburg na sztandary

Mam poważne wątpliwości, czy Róża Luksemburg to wybór najlepszej tradycji, do której warto się dziś odwoływać. Kandydatek na feministyczne czy lewicowe sztandary lepiej poszukać w dziejach lewicy niepodległościowej.

Publikacja: 20.06.2025 12:05

Czy Róża Luksemburg (niższa, w białej bluzce; zdjęcie z 1910 r.) wybrałaby komunizm? Jej niepokorny

Czy Róża Luksemburg (niższa, w białej bluzce; zdjęcie z 1910 r.) wybrałaby komunizm? Jej niepokorny duch wydaje się nie do pogodzenia z leninowską formułą partii. Z drugiej strony jej bliska przyjaciółka Klara Zetkin (obok niej, z lewej) zaangażowała się w działalność Kominternu, a także na stałe osiadła w Związku Radzieckim

Foto: Ullstein

Ostatnimi czasy w przestrzeni publicznej można zaobserwować renesans zainteresowania postacią Róży Luksemburg. Wzmogło się ono za sprawą opublikowanej pod koniec zeszłego roku nowej biografii pióra Weroniki Kostyrko. Na kartach zajmująco napisanego reportażu historycznego poznajemy urodzoną w 1871 roku w Zamościu bohaterkę, przy czym nacisk położono zarówno na jej bogatą działalność polityczną w ramach Socjaldemokracji Królestwa Polskiego i Litwy (SDKPiL), a następnie Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (Sozialdemokratische Partei Deutschlands – SPD), jak i życie prywatne.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama