Grenlandia bogata nie tylko w zasoby naturalne. Czego szukają tu politycy?

Wierzę, że na banknotach, które wypuści kiedyś suwerenna już wyspa, będą twarze Adolfa Erika Nordenskiölda i Fridtjofa Nansena, a nie oblicza Eryka Rudego czy Donalda Trumpa.

Publikacja: 23.05.2025 12:30

Grenlandia bogata nie tylko w zasoby naturalne. Czego szukają tu politycy?

Foto: URIADNIKOV SERGEI/AdobeStock

Grenlandia to przede wszystkim nieogarnione pole lodowe. Gdyby lód stopniał, oznaczałoby to katastrofę dla wielu miejsc na globie. A jednak ten lód był i jest od dawna gorący. Rozpalony namiętnościami wielkich i małych tego świata, którzy przekraczają granice, by zapisać się w historii wielkiej wyspy. Ostatnio dowód swojej namiętności do Grenlandii dał amerykański prezydent Donald J. Trump. Zapowiedział, że w celu przejęcia wyspy jest nawet gotów użyć siły. Światowa opinia publiczna nie jest szczęśliwa; pewnie byłoby bezpieczniej, gdyby Trump poszedł śladami Nansena. Ten był prawdziwym bohaterem.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Sztuczna inteligencja zabierze nam pracę
Plus Minus
„Samotność pól bawełnianych”: Być samotnym jak John Malkovich
Plus Minus
„Fenicki układ”: Filmowe oszustwo
Plus Minus
„Kaori”: Kryminał w świecie robotów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Plus Minus
„Project Warlock II”: Palec nie schodzi z cyngla