Zbigniew Girzyński: Polska ma dwa oblicza

Jarosław Kaczyński w latach 90. wcale nie chciał stać się symbolem prawej strony sceny politycznej. Został do tego w pewien sposób zmuszony. Zawiał go tam wiatr historii, który Donalda Tuska popchnął w drugą stronę sceny politycznej, czyli na lewicę - mówi Zbigniew Girzyński, były poseł Prawa i Sprawiedliwości, historyk.

Publikacja: 16.05.2025 14:40

Zadzwonił do mnie Adam Bielan, żebym przeprowadził kwerendę w archiwum Wehrmachtu i sprawdził, czy w

Zadzwonił do mnie Adam Bielan, żebym przeprowadził kwerendę w archiwum Wehrmachtu i sprawdził, czy widnieje w nim dziadek Tuska. Powiedział: „Jesteś historykiem, jedź i szukaj” – wspomina Zbigniew Girzyński

Foto: PAP/Leszek Szymański

W 2005 roku po raz pierwszy zdobył pan mandat poselski, w pamiętnych wyborach wygranych przez Prawo i Sprawiedliwość, które miała wygrać Platforma Obywatelska, a obie partie miały wspólnie rządzić. Jak przebiegała tamta kampania?

Zacznę od tego, że koalicja PO i PiS realnie zaistniała trzy lata wcześniej – w wyborach samorządowych 2002 roku, i nie najgorzej funkcjonowała. Wspólne listy obie partie wystawiły na terenie wszystkich sejmików samorządowych poza Mazowszem. W sejmikach wojewódzkich, które są najbardziej upolitycznione, koalicja PO–PiS została zbudowana na zasadach zbliżonych do koalicji Trzecia Droga w ostatnich wyborach do Sejmu – dzieliliśmy się miejscami na listach samorządowych po równo, przy czym kandydaci obu partii zajmowali je naprzemiennie. Jeżeli pierwszy był ktoś z PiS-u, to drugi z Platformy, trzeci z PiS-u itd. Sam też startowałem w tamtych wyborach, choć bez sukcesu, z listy, która się nazywała „Platforma Obywatelska – Prawo i Sprawiedliwość”.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
„Amerzone – Testament odkrywcy”: Kamienne ruiny z tropików
Plus Minus
„Filozoficzny Lem. Tom 2”: Filozofia i futurologia
Plus Minus
„Fatalny rejs”: Nordic noir z atmosferą
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Piotr Zwierzchowski: Mechanizmy cenzury
Plus Minus
„The Alto Knights”: Jak spaghetti bez parmezanu