Reklama

„Szabla”: Psy i Pitbulle z Belgradu

W „Szabli” Serbowie rozliczają się ze swoją przeszłością. Wracamy do marca 2003 r., kiedy to został zastrzelony premier Zoran Dindić, a za jego zabójstwem stali ludzie służb.

Publikacja: 07.02.2025 16:38

Zabity przez snajpera w 2003 r. premier Serbii Zoran Dindić (w tej roli Dragan Mićanović) do dziś uo

Zabity przez snajpera w 2003 r. premier Serbii Zoran Dindić (w tej roli Dragan Mićanović) do dziś uosabia niespełnione na początku XXI w. nadzieje na zmiany w Serbii, ograniczenie korupcji, wpływu służb i demokratyzację

Foto: materiały prasowe WBD

Masowe protesty w Serbii, które pod koniec stycznia wymusiły dymisję premiera Miloša Vučevicia, mogą przywodzić na myśl te, które ćwierć wieku temu zmusiły Slobodana Miloševicia do uznania wyborczej porażki. 5 października 2000 r. tłumy w Belgradzie wywarły presję na rządzie, który oddał władzę bez rozlewu krwi. Problem w tym, że zmiany na stanowiskach nie przyniosły oczekiwanej reformy państwa, większych rozliczeń ani demokratyzacji. Dlatego mówi się niekiedy w Serbii, że „6 października nigdy nie nadszedł”. Właśnie o tym opowiada ośmioodcinkowa „Szabla”, od niedawna dostępna w Polsce na platformie MAX.

Pozostało jeszcze 84% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama