Reklama

Wojna jak rozpędzona śmieciarka

Po dwóch stronach pierwszej linii okopów – i u Remarque’a, i u Barbusse’a – te same opisy kiszek zwisających z podziurawionych brzuchów, mózgi wypływające z czaszek. Na wojnie jedni zostawili niewinność i marzenia, inni kończyny albo twarz.

Publikacja: 06.12.2024 15:10

Okaleczeni niemieccy żołnierze wzięci do brytyjskiej niewoli w bitwie nad Sommą, 3 września 1916 r.

Okaleczeni niemieccy żołnierze wzięci do brytyjskiej niewoli w bitwie nad Sommą, 3 września 1916 r. Podtrzymują się nawzajem, idąc między pozycjami Brytyjczyków

Foto: Imperial War Museums

Przychodziły i przychodzić będą. Aż do kresu nocy. Mary spod Verdun, Sommy i Marny. Miały i mieć będą nie do końca określone kształty, ziarniste cery, powykręcane członki i powyłamywane mordy – Les Gueules Cassées. Niewyraźne i zawodzące. Najczęściej zaś skamlające, przygniecione grobowymi kamieniami bólu. Nieuchwytne niczym aniołowie „w złocie i błękicie ponad pierścieniem zniszczenia”. Podczas wojny, gdy jeszcze żyły, nazywano je pieszczotliwie les poilus, owłosionymi troglodytami. Po okopowych doświadczeniach stały się nowym gatunkiem, który zmienił oblicze ziemi. Nazywano ich później „potwornymi topielcami”, „małpoludami w łachmanach” albo „zmasakrowanymi kukłami”…

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Mariusz Cieślik: „Poradnik bezpieczeństwa” w każdym domu? Putin ponoć już przerażony
Plus Minus
Drony, polityka i chaos. Czy Polska potrafi mówić jednym głosem?
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Tajemnica technologicznego sznura Lenina rozwiązana
rozmowa
Włodzimierz Marciniak: Imperium Rosyjskie jest nie do odbudowania
Plus Minus
Męczennik Charlie Kirk
Reklama
Reklama