„Krople”: Fabuła ograniczona do minimum

Poezja Zdzisława Lipińskiego jest zdyscyplinowana i skondensowana. Bardziej uwydatnia ciszę, przeciwwagę dla rozgadanej kultury masowej.

Publikacja: 22.11.2024 16:40

„Krople”, Zdzisław Lipiński, Wydawnictwo FORMA

„Krople”, Zdzisław Lipiński, Wydawnictwo FORMA

Foto: mat.pras.

Krople” to czwarty tomik wierszy Zdzisława Lipińskiego na co dzień mieszkającego w Sopocie. Miasto jest w tej poezji miejscem, które rozregulowuje zmysły i pozbawia poczucia spełnienia. To jedynie daje bliskość, cisza łącząca dwoje ludzi w komitywie najlepiej obywającej się bez słów.

Poeta pisze bardzo skromnie, nie mnożąc wyrazów ponad potrzebę, rezygnując z efektownych przesłań. To poezja zdyscyplinowana i skondensowana, bardziej uwydatniająca ciszę i światło między wierszami. Rozgrywa się na granicy milczenia, wersy bywają nader powściągliwe, można przypuszczać, że stanowią rodzaj przeciwwagi dla rozgadanej kultury masowej. Ponieważ kolejne liryki ograniczają się dosłownie do kilku wersów, zwracamy uwagę na pojedyncze słowa i wiązania między nimi. Widzimy, jak zawiązuje się sens, jak znaczenia na siebie oddziałują, zdając sobie sprawę, że każde słowo waży, ma swój ciężar, treść. Mamy na przykład takie obrazki: „knot/ świeczki/ pulsuje/ ciszą”.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Rafał Lisowski: Dla oddechu czytam komiksy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama