Aktualizacja: 08.01.2016 00:41 Publikacja: 08.01.2016 00:41
Ks. Henryk Malak, „Klechy w obozach śmierci”, Wydawnictwo Diecezji Warszawsko-Praskiej, Warszawa 2015
Foto: Plus Minus
Wyrównywał przez lata. Na przykład taki Dańkowski. Po co się wychylał? Został aresztowany w Zakopanem za prowadzenie radiowego nasłuchu i pomoc w ucieczce za granicę poszukiwanym przez gestapo. Był zaprzysiężonym członkiem ZWZ o pseudonimie Jordan. Po śledztwie został przewieziony do Auschwitz, był bity i poniżany przez kapo, który zapowiedział mu „drogę krzyżową" na Wielki Tydzień i codziennie go katował. „Do zobaczenia w niebie!" – miał powiedzieć ks. Dańkowski, konając w baraku w Wielki Piątek 1942 roku.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas