Marian Eile. Poczciwy cynik z "Przekroju": Bulgot życia

Mariusz Urbanek wyspecjalizował się w zwięzłych biografiach współczesnych postaci. Pisał m.in. o Tyrmandzie, Brzechwie, Broniewskim. Teraz zajął się Marianem Eile, który założył i przez prawie ćwierć wieku redagował słynny „Przekrój”.

Publikacja: 10.11.2023 17:00

Marian Eile. Poczciwy cynik z "Przekroju": Bulgot życia

Foto: mat.pras.

Eile należał do grona wielkich redaktorów polskich, jak Jerzy Giedroyc czy Mieczysław Grydzewski, u którego zresztą Eile terminował w „Wiadomościach Literackich” przed II wojną światową. Zdobywszy tam kompetencje, trafił się jak znalazł, gdy trzeba było powoływać tytuły prasowe w świeżo wyzwolonej spod niemieckiej okupacji Polsce. Nowa władza potrzebowała gazet do indoktrynacji mas; Eile odpowiedział na to po swojemu, tworząc dziwoląg na propagandowym rynku, z którym oszołomieni decydenci nie wiedzieli, co począć, a który bardzo spodobał się czytelnikom. W latach 60. sprzedaż „Przekroju” przekraczała pół miliona; ciotka kioskarka opowiadała, że z każdym nadziałem przychodziła do kiosku porcja egzemplarzy do sprzedania na lewo – to brać drukarska chciała mieć udział w finansowym sukcesie tygodnika Eilego.

Spraw sobie prezent.
Dostęp do rp.pl do 50% taniej!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Otrzymasz dostęp do serwisu rp.pl, w tym artykułów z "Rzeczpospolitej"
i weekendowego magazynu Plus Minus.

Plus Minus
„Flashback 2": Dawne sztuczki nie działają
Plus Minus
Jan Maciejewski: Atomowa era moralności
Plus Minus
„Dzień dobry, ja też umieram”: Opowieści z krypty
Plus Minus
Tylko taki szaleniec jak Javier Milei uratuje Argentynę
Plus Minus
Robert Mazurek: Pierwszy Mulat w mieście
Materiał Promocyjny
Nowe narzędzia to nowe możliwości