Jan Maciejewski: Szkice piórkiem z Tour de France. Przed czym uciekał Andrzej Bobkowski

Jest coś pięknego, jakaś beztroska wielkość w tym, że właśnie w obliczu jednej z największych klęsk, na samym początku wojny, która zaczęła się dla Polski strasznie, a skończyła jeszcze gorzej, Andrzej Bobkowski pakuje do plecaka zeszyt i wsiada na rower. Pokonuje francuskie drogi i polskie przekleństwo.

Publikacja: 30.06.2023 17:00

Jan Maciejewski: Szkice piórkiem z Tour de France. Przed czym uciekał Andrzej Bobkowski

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

Zmęczenie bez porównania mniejsze niż przy biegu, krajobraz przesuwa się przed oczami szybciej niż podczas nawet najbardziej żwawego z marszów. Ale to wciąż tylko twoje mięśnie, żadnego ładowania, paliwa, energii słonecznej. Żadnej zależności od czynników zewnętrznych – to największy dar z ofiarowanych człowiekowi przez rower. Może nie urodziliśmy się do latania, ale pedałowanie to jego najprawdziwsza z dostępnych nam namiastek.

A co dzieje się z umysłem umieszczonym w ciele wzbijającym się do lotu po asfalcie, szutrze czy górskim szlaku? Czy udziela mu się coś z tego uwznioślenia? Staje się jakkolwiek bardziej lotny? Bo jeśli nie, to czy nie moglibyśmy być równie dobrze – jak w najsłynniejszym eksperymencie myślowym współczesnej filozofii – mózgami umieszczonymi w miskach? Myślenie okazałoby się wówczas doskonale bezcielesnym procesem. Nieprzenikalnym przez impulsy przechodzące przez skórę, mięśnie i kości, aż po układ nerwowy i trafiające wreszcie do mózgu. Tylko jaki wówczas myślenie miałoby związek ze światem? I po co byłoby w ogóle zawracać sobie tym głowę?

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Polska jest na celowniku Rosji. Jaka polityka wobec Ukrainy byłaby najlepsza?
Plus Minus
„Kształt rzeczy przyszłych”: Następne 150 lat
Plus Minus
„RoadCraft”: Spełnić dziecięce marzenia o koparce
Plus Minus
„Jurassic World: Odrodzenie”: Siódma wersja dinozaurów
Plus Minus
„Elio”: Samotność wśród gwiazd
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama