Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 08.09.2025 01:56 Publikacja: 21.04.2023 17:00
FBI jest gotowe zapłacić 100 tys. USD za informacje, którą pozwolą aresztować Różę Ignatową, „królowej kryptowalut”
Foto: HANDOUT
Nikt nie wiedział, kim jest Satoshi ani czemu właściwie to robi, ale podstawy jego przemyśleń były jasne dla każdego, kto poświęcił temu uwagę: bitcoin stanowił projekt polityczny mający na celu osłabić nie tylko jeden rząd, lecz rządy – w liczbie mnogiej.
Wszystko zaczęło się od kryptowojen z lat dziewięćdziesiątych minionego stulecia, kiedy to grupa ówczesnych komputerowców zebrała się na niszowym forum internetowym, żeby podyskutować o tym, jak nie dopuścić, by nowe technologie cyfrowe doprowadziły do koszmaru inwigilacji w stylu „Roku 1984”. To eklektyczne zbiorowisko hakerów, anarchistów i libertarian określało siebie mianem „cyberpunków”. Przez kilka lat omawiali i projektowali zaszyfrowane przeglądarki internetowe oraz anonimowe systemy e-mailingowe, poszukując sposobów wzmocnienia prywatności w sieci, a przy okazji osłabienia autorytarnych rządów, ale jedyna technologia, która naprawdę ekscytowała cyberpunków, wiązała się z pieniędzmi. Rządy trzymały pieniądze w żelaznym uścisku – drukowały je, monitorowały i opodatkowywały. Ustalały stopy procentowe wyznaczające ich wartość i tworzyły przepisy decydujące o tym, kto może je mieć. Z punktu widzenia cyberpunków politycy wykorzystywali tę władzę, żeby dbać o własne interesy, a nie żeby pomagać obywatelom.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Film „Zniknięcia” okazał się przyjemnym horrorem. Historia zaginięcia dzieci, które pewnego dnia wyszły z domu i...
W powieści Elżbiety Cherezińskiej Chrobry przedstawiony jest jako swój chłop, co to i wypić, i pochędożyć lubi....
„Przyjaciele muzeum” to lektura długa i żmudna. Nie przynosi, niestety, adekwatnej satysfakcji czytelniczej.
„Mafia: The Old Country” funduje wycieczkę na Sycylię z początków XX w.
„Lato 69” nie jest wyłącznie sprośną komedią młodzieżową, choć kilku pikantnych scen faktycznie tu nie brakuje.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas