Kataryna: Brutalna polityka i żałoba

Mateusz Morawiecki: „Widzę poruszenie w komentarzach, ale z szacunku dla dzisiejszej rocznicy – nie warto wdawać się w dyskusję. Historia oceni sprawiedliwie, jakie skandaliczne działania prowadzono, jak traktowano ciała i kto okazywał Ofiarom szacunek, a kto pogardę. Oba zdjęcia przedstawiają tragiczne wydarzenia w historii. Oba są dokumentalnymi fotografiami”.

Publikacja: 14.04.2023 17:00

Premier Mateusz Morawiecki

Premier Mateusz Morawiecki

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

"Poruszenie w komentarzach” spowodował rocznicowy wpis premiera, który w miejscu obok zdjęcia zbrodni katyńskiej zamieścił drugą fotografię – z miejsca katastrofy smoleńskiej, na której widać było zmasakrowane zwłoki ofiar, co wywołało zgodne oburzenie internautów. Poza tymi, którzy są już na takim etapie zacietrzewienia, że są w stanie usprawiedliwić wszystko.

Zostawiając na boku sensowność zestawiania zbrodni ludobójstwa z katastrofą komunikacyjną – tak, jest rok wyborczy i nawet władza na chwilę zawiesza teorię zamachową – publikowanie zdjęcia rozczłonowanych ciał, gdy żyją jeszcze ich bliscy, a pamięć o tamtym bólu pozostaje ciągle świeża, jest wyjątkowo bezduszne. Nawet jeśli to „polityczne złoto”, bo da się nim kolejny raz przypomnieć, kto w tej historii jest czarnym charakterem. Jeśli się oczywiście samemu wyparło, że jeszcze dwa lata po katastrofie smoleńskiej samemu było się doradcą tych, którzy prowadzili „skandaliczne działania”.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chińskie marzenie
Plus Minus
Jarosław Flis: Byłoby dobrze, żeby błędy wyborcze nie napędzały paranoi
Plus Minus
„Aniela” na Netlfiksie. Libki kontra dziewczyny z Pragi
Plus Minus
„Jak wytresować smoka” to wierna kopia animacji sprzed 15 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
gra
„Byczy Baron” to nowa, bycza wersja bardzo dobrej gry – „6. bierze!”