W niedzielę 8 czerwca 2014 r. Johann Westhauser, 52-letni naukowiec z Karlsruhe Technology Institute, został zraniony w głowę przez spadającą skałę w najgłębszej jaskini Niemiec. Wypadek miał miejsce na głębokości 950 m i 6,5 km od wejścia do jaskini. Natychmiast przystąpiono do akcji ratunkowej, spodziewając się zakończyć ją do środy. Niestety, poważne rany Westhausera i trudny układ korytarzy jaskini ze 180-metrowym pionowym szybem i zaciskami spowodowały, że akcja ratunkowa trwała znacznie dłużej. Ostatecznie rannego naukowca wydostano z jaskini dwunastego dnia po wypadku i przetransportowano do szpitala w Murnau w Bawarii.