Reklama
Rozwiń
Reklama

Namysłowski. Pożegnanie z tytanem jazzu

Żaden z naszych mistrzów nie przyczynił się w takim stopniu do popularyzacji jazzu w Polsce, jak wspaniały saksofonista, wybitny kompozytor, lider i cierpliwy nauczyciel. Zmarł 7 lutego w wieku 82 lat.

Publikacja: 11.02.2022 17:00

Namysłowski. Pożegnanie z tytanem jazzu

Foto: Forum, Filip Błażejowski

Swym odejściem przywołał czasy, kiedy wielu melomanów zaczynało przygodę z jazzem od jego albumów: „Kujaviak Goes Funky" (1975) i „Winobranie" (1973). Słuchanych w takiej właśnie kolejności, bo „Kujaviak" był bardziej rytmiczny, łatwiej wpadający w ucho, wręcz przebojowy, a „Winobranie" nowatorskie i wymagało osłuchania. Co ciekawe, wiele lat później młodsze pokolenia też wstępowały w jazzowe kręgi z tymi płytami w dłoniach, nierzadko winylowymi. Namysłowski potrafił zarazić słuchaczy radością muzykowania, entuzjazmem, spontanicznością, ale i powagą, bowiem do jazzu podchodził jak do najświętszej wartości.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Granice wolności słowa w erze algorytmów
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Plus Minus
„Grupa krwi": Duch ludowej historii Polski
Plus Minus
„Mroczna strona”: Internetowy ściek
Plus Minus
„Football Manager 26”: Zmagania na boisku
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama