Aktualizacja: 24.07.2016 18:45 Publikacja: 21.07.2016 15:32
Pielgrzym w poszukiwaniu Ojca: plaża Copacabana, Rio de Janeiro, lipiec 2013 r.
Foto: AFP PHOTO, Yasuyoshi Chiba
Od czasu Soboru Watykańskiego II jesteśmy stopniowo przyzwyczajani do używania przez hierarchów Kościoła wielkich słów, gdy mowa jest o młodzieży. Zjawisko jest uderzające. Papieże ostatnich dziesięcioleci – wyjątkiem był Benedykt XVI – w zetknięciu z młodzieżą wypowiadają się z dużą dozą emocji.
Odpowiedzią są krzyki, wycia, gwizdy, oklaski, wskakiwanie na balustrady. Młodzież pokazuje po swojemu, a zachowania te są z reguły przyjmowane z aplauzem, że traktuje osobę papieża jako kogoś upragnionego – czy jednak z uwagi na jego urząd, czy z powodu deklaracji przyjaźni z jego strony?
Wybitny aktor i reżyser opowieścią o duńskim księciu zaskoczył tych, którzy spodziewali się klasycznego teatru a...
Nie dajcie się zwieść! „Zamęt” nie ma nic wspólnego z „Gwiezdnymi wojnami”!
„Listy” Marii Skłodowskiej-Curie i Alberta Einsteina są książką wyjątkową ze względu na tematy oraz jakość edyto...
„Oszukać przeznaczenie: Więzy krwi” to udany powrót morderczej serii.
W świecie zalanym bylejakością potrzeba miejsc wyznaczających estetyczne standardy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas