W całej Europie katastrofalne pogorszenie się sytuacji gospodarczej doprowadziło do zradykalizowania nie tylko sposobu myślenia o społeczeństwie, ale i działań politycznych. W miarę jak rosły napięcia klasowe, dochodziło do coraz ostrzejszego spolaryzowania polityki. Lewica, podzielona w większości krajów na wzajemnie zwalczające się frakcje umiarkowanych socjalistów i wpatrzone we wzory radzieckie partie komunistyczne, starała się, zwykle z marnym skutkiem, uniemożliwić drastyczne zmiany prowadzące do obniżenia poziomu życia klasy robotniczej. Ostre reakcje lewicy były w niemałym stopniu także odpowiedzią na zagrożenia wynikające z narastającej fali ekstremalnych, antysocjalistycznych ruchów stymulowanych przez prawicę. W praktycznie każdym kraju poza Związkiem Radzieckim Wielki Kryzys przyniósł wzrost poparcia dla ruchów faszystowskich, zmierzających do zniszczenia lewicy i podporządkowania społeczeństwa w myśl wymuszonej jedności narodowej. Im większy był wpływ kryzysu, tym większe prawdopodobieństwo, że duża część populacji zostanie przyciągnięta i zmobilizowana przez skrajną prawicę. Kryzys dotknął największą liczbę obszarów życia społecznego w Niemczech, nic więc dziwnego, że reakcja przybrała tam bardziej ekstremalne formy niż gdziekolwiek indziej w Europie.