Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 21.09.2017 15:08 Publikacja: 22.09.2017 12:00
Niezależnie od sytuacji międzynarodowej polskie statki pływały na Zachód, a zachodnie wpływały do polskich portów. Na zdjęciu: Maj 1946. M/s „Batory” w porcie gdyńskim. Marynarze pozdrawiają witające ich rodziny.
Foto: PAP
Powojenna Gdynia dość szybko podnosi się ze zniszczeń. Nie są one zresztą bardzo duże. W mieście – jakieś 20 procent. Gorzej w porcie. Przewrócone dźwigi, spalone magazyny, zrujnowane wiadukty, stacja pomp i wieża ciśnień, potężne fragmenty nabrzeży i falochronów wysadzone w powietrze. U wejścia do głównego basenu zatopiony pancernik „Gneisenau", w kanałach – mniejsze wraki. Odbudowę nadzoruje przedwojenny wicepremier i minister skarbu, twórca Gdyni Eugeniusz Kwiatkowski, którego na powrót do kraju namówił Jerzy Borejsza. Zostaje szefem Delegatury Rządu do spraw Wybrzeża. Odbudowa idzie sprawnie, już we wrześniu zawija do portu pierwszy statek pod polską banderą. Parowiec SS „Kraków" przywozi grupę imigrantów z Anglii. Od 1946 roku przez dwa lata między Gdynią a Trelleborgiem kursuje szwedzki prom „Drottning Victoria".
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Wielu Rosjan popiera Putina, bo uważa, że niezależnie od tego, kto w tej wojnie ma rację, to Rosja nie może prze...
Zamach na uniwersytecie w Utah przerwał karierę jednej z najciekawszych postaci amerykańskiej prawicy.
Moda wyprzedza często rozsądek i badania. Pacjenci sięgają po diety, które wymyślili sami albo przychodzą z plan...
Wśród wielu rekordów piłkarskiej Ligi Mistrzów można też odnotować najszybsze bankructwo i upadek klubu – w zale...
Izrael dokonuje ludobójstwa. To stwierdzenie faktu, a nie dowód antysemityzmu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas