„Botoks”. Ekranizacja stereotypów

Historie złożone z zadziwiającej ilości patologii, uproszczeń, mitów i strachów. To znak rozpoznawczy Paryka Vegi. Chociaż z łatwością można przedstawić reżyserowi całą listę zarzutów, to nie można bagatelizować jego kina, które z niezwykłą intuicją wyciąga na światło dzienne nasze lęki.

Publikacja: 27.04.2018 17:30

„Botoks”. Ekranizacja stereotypów

Foto: materiały prasowe

Szpitalny oddział ratunkowy, porodówka, apteka, koncern farmaceutyczny czy prywatny gabinet medycyny estetycznej. Serialowa odsłona kinowego przeboju „Botoks" poświęcona jest wyłącznie systemowi ochrony zdrowia. Vega przekonuje, że serial daje nam wgląd za kulisy branży, która jak nowotwór żywi się wiarą w autorytet białych kitli.

W „Botoksie", tak jak w „Kobietach mafii", to kobiety grają pierwszoplanowe role. Nawet transwestyta Marek (wyróżniający się Sebastian Fabijański), pielęgniarz, który przedstawiony jest z punktu widzenia krzywdzonej na każdym kroku Małgosi. To historia jak z „Bękartów wojny" Tarantino. Pomiatane i spychane na margines kobiety rozpoczynają swoją wendetę na mężczyznach, którzy w większości odpowiadają za niesprawiedliwość systemu. Molestują, gwałcą, tuszują przestępstwa i biorą łapówki, kiedy są na szczycie zawodowej piramidy.

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Cannes. Religia kina”: Kino jak miłość życia
Plus Minus
„5 grudniów”: Długie pożegnanie
Plus Minus
„BrainBox Pocket: Kosmos”: Pamięć szpiega pod presją czasu
Plus Minus
„Moralna AI”: Sztuczna odpowiedzialność
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Plus Minus
„The Electric State”: Jak przepalić 320 milionów
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne