Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 20.05.2018 14:54 Publikacja: 18.05.2018 00:01
David Goodall w czasie konferencji prasowej 9 maja, dzień przed eutanazją
Foto: AFP
Goodall nie był chory, a jedynym jego problemem był pogarszający się z wiekiem wzrok i ogólne znużenie życiem. Trudno więc mówić, że niewyobrażalnie cierpiał i że w związku z tym trzeba mu było pomóc. Nie był także w stanie, który wykluczałby samodzielne popełnienie samobójstwa (co przypomnijmy – nie jest ani w Australii, ani w Polsce zakazane). W wielkim skrócie nikt nie naruszał ani jego wolności do wyboru śmierci, ani nie skazywał go na niewyobrażalne (czy jakiekolwiek inne) cierpienie. Dyskomfort, jaki odczuwał, związany był z wiekiem, ale on sam przyznawał, że nie był jakoś szczególnie wielki.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas