Reklama
Rozwiń

Jan Maciejewski: Czas rozczarowań

Kompleks wielu konserwatywnych katolików wobec prawosławia, nawet jeśli dotąd niedostrzegalny z dalszej perspektywy, staje się coraz poważniejszym zjawiskiem.

Aktualizacja: 27.11.2021 15:39 Publikacja: 26.11.2021 16:00

Jan Maciejewski

Jan Maciejewski

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Rod Dreher, autor głośnej również w Polsce książki „Opcja Benedykta. Jak przetrwać czas neopogaństwa?", jakby odpowiadając na pytanie zawarte w podtytule, wkrótce po jej wydaniu przeszedł na prawosławie. Samemu zdarzyło mi się dyskutować z kilkoma osobami zafascynowanymi estetyką i doktryną chrześcijańskiego Wschodu. Każdą z tych rozmów zdominował motyw bezpieczeństwa. Podróży, w którą nie wybrał się Wschód, a podczas której Zachód zabłądził. Bo rzeczywiście, od tysiąca lat, momentu Wielkiej Schizmy, nasze drogi nie tyle się rozeszły, co katolicyzm kontynuuje pielgrzymkę, którą prawosławie uznało za zakończoną. Drogę przez kolejne dogmaty i prawdy wiary, liturgię i modele świętości. Podróż, której szlak – bardziej może nawet niż przez cokolwiek innego – prowadził przez obraz i dźwięk.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie
Plus Minus
Michał Kwieciński: Trzy lata z Chopinem