Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 23.08.2018 16:26 Publikacja: 24.08.2018 18:00
Foto: materiały prasowe
Autorka z jednej strony osobiście tłumaczy czytelnikom, na czym polegała jej przyjaźń z pisarzem i co najbardziej w nim ceniła. Z drugiej strony także z dystansem próbuje nakreślić jego portret oczami jego znajomych, m.in. Daniela Olbrychskiego, pisarki Krystyny Kofty czy księdza Andrzeja Lutra. Robi to inaczej niż zwykło się czynić, bowiem nie publikuje wywiadów, ale na podstawie ich opowieści tworzy pogłębiony portret pisarza. Przypomina anegdoty, które czytelnicy Głowackiego znają choćby z takich książek jak „Z głowy". Kiedy indziej przenosi czytelnika na plan „Rejsu" lub pozwala śledzić międzynarodowe sukcesy dramatopisarza. Czasem niepostrzeżenie „Świat bez Głowy" przestaje być opowieścią o samym Głowackim, a staje się szkicem losów grupy przyjaciół – śmietanki twórczej, która stanowiła barwne środowisko artystyczne. Szczególnie ciekawe wydaje się przedstawienie relacji Głowackiego i krytyka literackiego Henryka Berezy. Na jej przykładzie widać, że stopniowo odchodzą kolejni ważni twórcy. Intelektualiści, którzy swą twórczością i życiorysami mocno rozmijali się ze współczesnymi tendencjami.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Mimo że coraz więcej wiemy o lesie, ten wciąż nie przestaje nas zaskakiwać.
„Shadow Labyrinth” to gratka dla boomerów: platformówka jak z lat 80.
Geniusz nie musi być dziedziczny, czego dowodzi lektura książki Christophera Rothko „Mark Rothko. Od środka”.
Choć „Znajomi i sąsiedzi” utrzymani są w formule „pożreć bogatych”, to twórcy sympatyzują z bohaterem-krezusem.
Od miesięcy nie widziałem nic ciekawszego od filmu „Szczęśliwy Lazzaro”. Wróciłem z niego natchniony.
Wspiera edukację, lokalne społeczności oraz pracowników w ich trudnych życiowych momentach. Od 35 lat duński holding VKR – właściciel marek VELUX oraz spółek siostrzanych konsekwentnie pokazuje, że kapitał społeczny jest tak samo ważny jak kapitał finansowy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas