Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 30.08.2018 22:57 Publikacja: 31.08.2018 18:00
V.S. Naipaul napisał w sumie ponad 30 książek. Były tak dobre, źe w 2001 r. uhonorowano go literackim Noblem. Nagrodę wręczył mu król Szwecji Karol Gustaw (po prawej)
Foto: AFP
11 sierpnia za sprawą nekrologów świat przypomniał sobie, że był taki pisarz jak Vidiadhar Surajprasad Naipaul. Dla większości anonimowy, a w Polsce wspominany zupełnie zdawkowo, o ile w ogóle. A przecież odszedł laureat Bookera z 1971 r. i przede wszystkim noblista z 2001 r. Główny rywal Salmana Rushdiego w walce o tytuł najważniejszego pisarza brytyjskiego, badającego tożsamość kolonialną i postkolonialną, a jednocześnie tę tożsamość reprezentujący. Postać całkowicie nieszablonowa. Hindus, którego oskarżano o rasizm i brak dostatecznej krytyki kolonialnych imperiów. Dumnie obnoszący się z tytułem szlacheckim, nadanym przez królową w 1989 r. Zarzucano mu także mizoginię i dyskryminację kobiet – dotyczyło to m.in. wywiadu z 2011 r., w którym nieskromnie stwierdzał, że nie zna kobiety-pisarki, która by mu dorównywała literacko. Podejrzliwie patrzono na jego prawicowe sympatie. Jednocześnie wytykano mu sprawy z życia prywatnego, choćby problemy z małżeńską wiernością, prowadzenie podwójnego życia erotyczno-uczuciowego oraz wymianę małżonek na coraz młodsze. Te uczuciowe perypetie pisarza komentowano z pogardą, jak gdyby omawiano kolejne odcinki opery mydlanej. Może to właśnie niewyparzony język Naipaula oraz skandale obyczajowe, które namiętnie prowokował, sprawiały, że ceniono go, ale jednak większość wolała, by nic już nie mówił i nie wprowadzał po raz kolejny środowiska literackiego w konsternację. Bo jeśli w literaturze kogoś można nazwać enfant terrible, to z pewnością V.S. Naipaula.
„Ilustrownik. Przewodnik po sztuce malarskiej” Grażyny Bastek jest publikacją unikatową. Daje wiedzę i poczucie, że warto ją zgłębiać.
Dzięki „The Great Circle” słynny archeolog dostał nowe życie.
W debiucie reżyserskim Malcolma Washingtona, syna aktora Denzela, stare pianino jest jak kapsuła czasu.
Jeszcze zima się dobrze nie zaczęła, a w Szczecinie już druga „Odwilż”.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Cenię historie grozy z morałem, a filmowy horror „Substancja” właśnie taki jest, i nie szkodzi, że przesłanie jest dość oczywiste.
Nie czekaj do nowego roku, by zadbać o siebie! Poznaj proste nawyki self-care, które wprowadzą równowagę, zdrowie i energię do Twojego życia.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) przedstawił do szerokich konsultacji społecznych projekt nowej odsłony programu priorytetowego „Czyste Powietrze”.
Konkurowanie na rynku jest naturalne i napędza rozwój. Jednak problem zaczyna się, gdy ktoś dla zbudowania swojej pozycji stosuje nieuczciwe praktyki. Wtedy państwa powinny reagować w celu ochrony firm czy nawet całych sektorów gospodarki.
Polski recyklat jest pożądany na rynku europejskim – mówi Paweł Lesiak, wiceprezes firmy Interzero.
Technologicznie nie nadążamy za innymi krajami, bo w Europie wcześniej nie nastąpiły odpowiednie inwestycje. Stąd konieczność pożyczenia i wydania dużych pieniędzy, które powinny przełożyć się na obniżkę kosztów produkcji produktów cleantech na naszym kontynencie - uważa Marcin Korolec, były minister środowiska, prezes Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych oraz Instytutu Zielonej Gospodarki.
Rok ten przyniósł wyjątkową dynamikę wydarzeń w PreZero, a także w kluczowych obszarach dla branży gospodarki odpadami w Polsce.
Szybko reagujemy na potrzeby klienta. Potrafimy sprawnie dostosować do nich nasze rozwiązania. Dzięki temu jesteśmy rozpoznawalnym producentem na świecie i monopolistą w Polsce – mówi Rafał Worek, wiceprezes Ponaru Wadowice.
Planujesz sprzedać niepotrzebne rzeczy przez Internet? Robisz porządki w szafie? Znalazłeś nieużywane ubrania albo rzeczy, które tylko zbierają kurz? To świetnie się składa! Sprzedaż online to doskonały sposób na to, aby dać przedmiotom „drugie życie”, a do tego zasilić domowy budżet dodatkowym zarobkiem. Niestety, nie wszyscy kupujący mają uczciwe zamiary. Jak handlować w sieci bezpiecznie i bez stresu? Dzisiaj odpowiadamy na te pytania! Internet to świetne miejsce do sprzedaży. Tysiące ludzi codziennie szuka okazji i używanych rzeczy w dobrym stanie. Chętnie przygarną nieużywane przez Ciebie rzeczy, dając im nowe życie. Pomyśl tylko – te spodnie, które są już za małe, buty kupione w złym rozmiarze czy nieużywany tablet – wszystko to może znaleźć nowego właściciela i pomóc zasilić Twój domowy budżet! Na przykład, komplet ubrań z zeszłego sezonu może dać Ci nawet kilkaset złotych ekstra. Rower treningowy czy stary telefon komórkowy, który stoi i zbiera kurz może znaleźć nabywcę nawet w ciągu kilku dni i za naprawdę niezłą kwotę. Niekiedy jednak proces sprzedaży może być bardzo frustrujący. Jak uniknąć nieporozumień i przeprowadzić wszystko jak najsprawniej, a po drodze nie nadziać się na oszustów? Podpowiadamy!
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas