Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 29.03.2008 01:06 Publikacja: 29.03.2008 01:06
Foto: Rzeczpospolita
Pierwszą książką Hannah Arendt, jaką przeczytałem w wieku 16 lat, był “Eichmann w Jerozolimie”. Przy pierwszej lekturze nie podobała mi się. Byłem wówczas gorliwym socjalistycznym syjonistą, więc wnioski, do jakich dochodziła Arendt, budziły mój głęboki niepokój. Później jednak zrozumiałem, że książka reprezentuje to, co w Arendt najlepsze:
podejmowanie wprost bolesnego tematu, odcinanie się od oficjalnych interpretacji, prowokowanie do dyskusji nie tylko krytyków, ale zwłaszcza przyjaciół. A przede wszystkim burzenie świętego spokoju, jaki dają potoczne opinie. Pamięci takiej właśnie Arendt, burzycielki spokoju, chcę poświęcić kilka refleksji nad tematem, który przenikał jej pisma polityczne.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas