Wszystko się nagle robi dziwne

Nasza cywilizacja legła w gruzach! W grze o tytule brzmiącym jak błąd systemu „NieR Replicant ver.1.22474487139" tajemniczy kataklizm cofa naszą cywilizację w rozwoju o blisko 1000 lat. Rzeczywistość przypomina średniowiecze, z tą różnicą, że wśród pól i lasów panoszą się groźne stworzenia zwane Shades. Gdzieniegdzie można też natknąć się na oryginalne wynalazki z przeszłości. Czy jest wśród nich lekarstwo na chorobę, która dziesiątkuje ludzkość? Kiedy zapada na nią siedmioletnia siostra głównego bohatera, ten wyrusza na poszukiwania.

Publikacja: 30.04.2021 18:00

Wszystko się nagle robi dziwne

Foto: materiały prasowe

„NieR Replicant" – jak wiele japońskich gier fabularnych – szybko robi się dziwaczna. Przynajmniej z naszego, europejskiego punktu widzenia. Ot, chociażby graczowi w wędrówce towarzyszą pyskata, gadająca i latająca księga Weiss oraz Emil, kilkusetletni chłopiec, który zamienia w kamień każdego, na kogo spojrzy. Jest jeszcze skąpo odziana, wulgarna wojowniczka Kaine, hybryda człowieka i Shade'a. Wydawać by się mogło, że taki zestaw postaci idealnie wpisze się w lekką, mocno komediową opowieść. W rzeczywistości rozgrywce towarzyszy ponury, wręcz depresyjny nastrój, co podkreśla zastosowana przez twórców szarobura paleta kolorów.

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Plus Minus
Kataryna: Donald Trump może być groźny dla naszych interesów. Ślepota polskich polityków mnie zadziwia
Plus Minus
„Posłuchaj Plus Minus". Jędrzej Bielecki: Jak Donald Trump zmieni Europę.
Plus Minus
„Kubi”: Samuraje, których nie chcielibyście poznać
Plus Minus
„Szabla”: Psy i Pitbulle z Belgradu
Plus Minus
„Miasto skazane i inne utwory”: Skażeni złem