Reklama
Rozwiń

Pytania i odpowiedzi Herlinga-Grudzińskiego

Z Gustawem łączyło nas to, że przekładaliśmy niższą niepodległość nad wyższą podległość

Publikacja: 30.07.2010 18:18

Pytania i odpowiedzi Herlinga-Grudzińskiego

Foto: Forum

Jedyne dzieło, jakie anonimowi ludzie pozostawiają po sobie innym, to własne skończone życie. Gustaw Herling-Grudziński był zawsze wierny temu milczącemu zwykle Wielkiemu Anonimowi. Cierpiał z nim razem, bronił odruchów jego niewygasającej nadziei, wczuwał się w głos jego uczuć. W przywoływanej za Stempowskim „historii spuszczonej z łańcucha” szukał tropów człowieczych historii. Gdy patrzę na Herlinga-Grudzińskiego jako pisarza i czytelnika, a także jako obywatela i żołnierza, wciąż mam wrażenie, że postępował, mówił i pisał tak, jakby najważniejsze pozostawało wciąż życie, które uratował z łagru pod Archangielskiem, z „innego świata”.

Życie w pozycji wyprostowanej, bez sowieckiego skulenia. Kawaler Orderu Virtuti Militari za bitwę o Monte Cassino wciąż pamiętał i opisywał człowieka pod ostrzałem, pył na jego ciele, skurcz serca, który tylko odważna myśl może opanować. Nie wierzył, że cierpienie uszlachetnia. A już na pewno nie cierpienie, które zgotowali ludziom XX wieku naziści i komuniści. [wyimek]Nie zamykać oczu na podłość. I nie rzeźbić słowami jej pomników. Strzec się małości. Ale nie wybaczać tym, co nie znają uczucia skruchy, a wyczuwają po prostu koniunkturę[/wyimek]

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
Trzeci sezon „Squid Game”. Był szok i rewolucja, została miła zabawka
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Plus Minus
Jeszcze jedna adaptacja „Lalki”. Padnie pytanie o patriotyzm, nie o feminizm
Plus Minus
„Strefa gangsterów” – recenzja. Guy Ritchie narzuca serialowi wybuchowy rytm
Plus Minus
„Mesos”: Szare komórki ludzi pierwotnych
Plus Minus
Nie powstrzymasz zalewu turystów, to przynajmniej na nich zarób
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama