To książka przede wszystkim o Borysie Bieriezowskim, jednym z największych rosyjskich oligarchów pierwszej dekady rosyjskiej pierestrojki, „ojcu chrzestnym Kremla”, autorze zwycięskich kampanii prezydenckich: Borysa Jelcyna w 1996 roku i Władimira Putina w 2000 roku.
Pokazuje zarazem ukryte mechanizmy powstawania w Rosji kapitalizmu oligarchicznego, u którego podstaw leży symbioza wielkiego biznesu i zorganizowanej przestępczości ze skorumpowanymi i nieefektywnymi strukturami władzy państwowej. Przedstawia też historię powstawania niewyobrażalnych fortun, budowanych na przestępczych powiązaniach, politycznych i mafijnych przejęciach majątku, działaniach kryminalnych i na szkodę państwa; wyjawia ten szczególny rodowód potentatów rosyjskiego biznesu i klasy politycznej.
Jednak Paul Klebnikow przedstawia zarazem szczególny obraz rosyjskiej transformacji, w której zorganizowana przestępczość – jak pisze – „stanowiła jądro reżimu jelcynowskiego”. Czy ten obraz jest prawdziwy?
[srodtytul]Nieczysta gra KGB[/srodtytul]
Prawdą jest, że próby przeniesienia na grunt Rosji zachodniego modelu gospodarki rynkowej i politycznej demokracji, struktur i mechanizmów funkcjonowania społeczeństwa obywatelskiego, systemu wartości i praw, z europocentrycznej perspektywy nie przyniosły zadowalających rezultatów. Ale wiemy, że gospodarka rynkowa wymaga etosu pracy. Społeczeństwo obywatelskie – poczucia godności każdego człowieka i jego praw oraz instytucji zapewniających ich poszanowanie. Jedno i drugie – wielkich zmian mentalności ludzi (przecież homo sovieticus do dziś prześladuje toutes proportions gardees, tak w Rosji, jak w Polsce i wielu innych krajach byłego imperium sowieckiego). Należyte wykonywanie publicznych zadań państwa – decentralizacji władzy i samorządności lokalnej. Aparat administracji państwowej i samorządowej – jasnych standardów postępowania i kontroli. Z kolei przestrzeganie tych standardów przez biznes i polityków – prawdziwej niezależności mediów. Z doświadczeń w Polsce wiemy, jak długo to wszystko trwa i jak zmienne bywają losy tych przemian.
W Klebnikowa historii pierwszej dekady rosyjskiej transformacji dominuje wątek demaskatorski oraz przyjęta z góry teza o nieuniknionym bankructwie w Rosji strategii transformacji opartej na dwóch ideach: prywatyzacji i demokracji. W rezultacie nieudanego eksperymentu – pisze Klebnikow – idee te „zostały całkowicie skompromitowane. Na ulicach Moskwy prywatyzację określano jako złodziejską, a demokrację – gównokrację”. Wokół jakich innych idei należało zatem modernizować Rosję? Tego z książki się nie dowiemy.