Tomasz Terlikowski: Transfobie czy antyfeminizm

Płynna ponowoczesność niesie ze sobą niekiedy dylematy, których nie spodziewaliby się nawet najodważniejsi i najbardziej postmodernistyczni z postmodernistycznych myślicieli.

Aktualizacja: 17.03.2019 09:38 Publikacja: 14.03.2019 23:01

Martina Navratilova przekonywała, że gdy mężczyzna ukrywa swojego penisa, by twierdzić, że jest kobi

Martina Navratilova przekonywała, że gdy mężczyzna ukrywa swojego penisa, by twierdzić, że jest kobietą i startować w zawodach dla kobiet to jest to nieuczciwe, bowiem daje mu nieuzasadnioną przewagę - pisze Tomasz P. Terlikowski

Foto: Fotorzepa/ Rafał Guz

I tak na przykład współczesny lewicowy liberał (czy liberalny lewicowiec – co w sumie znaczy to samo) musi się zdecydować, czy chce być transfobem czy raczej antyfeministą? Czy ważniejsze są dla niego prawa osób transpłciowych czy kobiet? Czy bardziej kocha feminizm (a może zwyczajny zdrowy rozsądek) czy może jednak ideologię LGBTQ. Obojętnym wobec tego straszliwego dylematu pozostać rzecz jasna nie może, bo tak się składa, że rozpala on obecnie debatę publiczną.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Przyszłość”: Korporacyjny koniec świata
Plus Minus
„Pilo and the Holobook”: Pokojowa eksploracja kosmosu
Plus Minus
„Dlaczego umieramy”: Spacer po nowoczesnej biologii
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Małgorzata Gralińska: Seriali nie oglądam
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Plus Minus
„Tysiąc ciosów”: Tysiąc schematów frajdy
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne