Wydarzenia nabrały tempa, gdy zdominowana przez Czechów rada miejska uzyskała w Wiedniu zgodę cesarza Franciszka Józefa I na tzw. asanację, czyli wyburzenie całych kwartałów Starego Miasta i dawnego żydowskiego getta – Josefova. W ich miejsce, wzdłuż nowych ulic, takich jak reprezentacyjna ulica Paryska, powstawały teraz imponujące kamienice przeznaczone dla najzamożniejszej klienteli. Urzędnicy i przedstawiciele wolnych zawodów zamieszkiwali nieco dalej od centrum, najchętniej na Nowym Mieście, robotnicy zaś tysiącami osiedlali się w okolicznych miejscowościach, takich jak Libeń, Karlin, Żiżków czy Smichów, które z czasem przyłączono do Pragi. W 1900 roku miasto liczyło sobie już ponad pół miliona mieszkańców. Przedsiębiorcy budowlani nie nadążali z realizacją zamówień, a ceny placów, domów i mieszkań nieustannie szły w górę. Praga stała się jednym wielkim placem budowy, jak przystało na stolicę najbardziej uprzemysłowionej prowincji monarchii habsburskiej.
Vácslav Havel zawczasu zamienił gospodarstwo rolne na parcele na praskim Nowym Mieście i w ciągu kilku lat dorobił się pokaźnego majątku, budując kamienice pod klucz. Jak wspominał jego syn, starał się zatrudniać na stałe wyłącznie Czechów i przez całe życie głosował na czeskich nacjonalistów. Przyjaźnił się z przywódcą endeków Karlem Kramářem, a także z innym sympatykiem tej partii, profesorem Janem Jesenským (ojcem słynnej Mileny). Nawet pozornie niewinne inicjatywy obywatelskie, w jakich uczestniczył, takie jak choćby kwesta na potrzeby Teatru Narodowego, miały w owym czasie wyraźnie antyniemiecki charakter. Havel pełnił zaszczytną funkcję skarbnika komitetu honorowego Złotej Kapliczki nad Wełtawą (czy sceny narodowej) i w tej roli zyskał nawet przezwisko „minister finansów". Był zresztą miłośnikiem teatru i lubił przebywać w towarzystwie artystów, ci zaś bywali częstymi gośćmi w jego domu
Potwierdzeniem nowego statusu społecznego Vácslava Havla była kamienica, którą wybudował dla swej rodziny w 1904 roku przy ulicy Palackého nábřeží (obecnie Rašínovo nábřeží). Dom o numerze ewidencyjnym 2000 stanął zaledwie kilkaset kroków od Teatru Narodowego i niemal dokładnie naprzeciwko miejsca, w którym niegdyś, po drugiej stronie rzeki, obracały się żarna w młynie należącym do jego przodków. Teraz wszystko tam wyglądało zupełnie inaczej, na poły wiejska okolica zamieniła się w „praski Manchester", jak nazywano gwałtownie rozwijający się robotniczy Smichów. Nie było tam zbyt wiele do oglądania: betonowe nabrzeże i szereg czynszowych kamienic z wystającymi spoza nich kominami fabryk. Być może ten niezbyt zachęcający widok sprawił, że potomek praskich młynarzy znacznie chętniej spędzał czas w rodzinnych stronach swej żony Emilii, w Žďárcu nieopodal Tišnova, niespełna 30 kilometrów na północny zachód od stolicy Moraw – Brna. Okoliczna ludność, a wkrótce, idąc za jej przykładem, również właściciele, nazywali wybudowaną tam w 1908 roku wiejską rezydencję Havlovem.
W biografii nestora rodu miejsce to zapisało się w sposób szczególny, gdyż właśnie tam poznał mieszkającą w pobliżu Annę Pammrovą (1860–1945), świecką mistyczkę przekonaną, że jest reinkarnacją starożytnej perskiej bogini Ainiszty. Vácslav Havel w młodości wierzył tylko w naukę, technikę i postęp, ale w dojrzałym wieku zwrócił się ku światu doznań duchowych. Pammrová, twórczyni oryginalnego systemu, łączącego elementy teozofii, antropozofii i ezoteryzmu, prekursorka czeskiego feminizmu i ekologii, wskazała mu „trzecią drogę" pomiędzy tradycyjną religijnością i pozytywistycznym materializmem.
Teozofia i etyka
Najpopularniejszym przejawem nowej duchowości, niezwykle charakterystycznym dla epoki fin de siecle'u, były seanse spirytystyczne. Tylko w latach 1914–1916 Vácslav Havel zorganizował ich kilkadziesiąt. Maria Zinfelová, siostrzenica jego żony, Emilii, a zarazem ulubienica sprawującej opiekę duchową nad rodziną Havlów Pammrovej, okazała się utalentowanym medium. Wprowadzona w trans, potrafiła zapisywać wypowiedzi istot duchowych, z którymi za jej pośrednictwem regularnie komunikowali się uczestnicy seansów urządzanych w praskim mieszkaniu Havla. W 1920 roku, kilka miesięcy przed śmiercią, wydał on własnym nakładem, pod pseudonimem Atom, „Księgę życia", niezwykle cenioną w środowisku rodzimych spirytystów (tożsamość autora ujawniono dopiero w latach 90. ubiegłego wieku). Książka, dostępna w cenie 14 koron czechosłowackich, zawierała zapisy seansów, wraz z komentarzem autora odnoszącym się do duchowej natury rzeczywistości i perspektyw pośmiertnego bytowania istot ludzkich w świecie nadprzyrodzonym.
W świecie doczesnym Vácslav Havel wspierał Czeskie Towarzystwo Teozoficzne, którego siedziba znajdowała się w Pałacu Lucerna, jego najambitniejszym przedsięwzięciu biznesowym i architektonicznym. Budowa tego pierwszego i największego centrum rozrywki w Pradze, siedzibie popularnych kin i sal koncertowych, eleganckich restauracji i sklepów, trwała 15 lat i pochłonęła gigantyczne środki finansowe, w większości pochodzące z kredytów. Siedmiopiętrowy budynek, oddany w całości do użytku w 1920 roku, robił ogromne wrażenie. Jego sercem była monumentalnych rozmiarów sala koncertowa umieszczona pod ziemią, na głębokości trzech pięter. Występowali w niej m.in. słynny skrzypek Jan Kubelík, śpiewaczka operowa Ema Destinnová, wirtuoz wiolonczeli Pablo Casals, kompozytor i dyrygent Richard Strauss, tancerka Josephine Baker, a także ulubieniec publiczności, piosenkarz i aktor Maurice Chevalier. Budowniczy Lucerny nie nacieszył się jednak ich popisami scenicznymi; nigdy też nie zrealizowano planowanej wentylacji i klimatyzacji sali. W owym czasie nestor rodu Havlów troszczył się już tylko o swoją pośmiertną egzystencję, a prowadzenie interesów przekazał synom: Václavowi Marii (1897–1979) i Milošowi (1899–1969).