Reklama

Od wschodu do zachodu słońca

Natasha (Yara Shahidi) jest Jamajką, mieszka w Nowym Jorku. Ponieważ jej rodzinie grozi deportacja, dziewczyna bierze sprawy w swoje ręce. Czasu jest naprawdę mało – tylko jeden dzień, a jakże! Gdy poznaje Daniela (Charles Melton), syna koreańskich sprzedawców, ma na sobie kurtkę z tym samym hasłem, które on tego ranka nakreślił w notesie: deus ex machina. Przypadek? Bynajmniej.

Publikacja: 31.05.2019 17:00

Od wschodu do zachodu słońca

Foto: materiały prasowe

Chłopak jest marzycielem z krwi i kości. Chce zostać poetą, choć rodzice oczekują, że pójdzie na studia medyczne. Wierzy w przeznaczenie i w tym kluczu odczytuje spotkanie z młodą kobietą. Ona z kolei pochodzi z przeciwnego bieguna – jest pragmatyczna, odrzuca wszystko, co niemierzalne i niedefiniowalne naukowo, w tym także miłość.

Film Ry Russo-Young, autorki udanego „Nobody Walks" (2012), jest zatem areną odwiecznej walki romantyzmu z oświeceniem, czucia i wiary ze szkiełkiem i okiem, a więc tematów stale eksplorowanych przez Woody'ego Allena.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Kino, które smakuje. Jak jedzenie na ekranie karmi zmysły i wyobraźnię
Plus Minus
Paul Cézanne w Prowansji: śladami mistrza nowoczesnego malarstwa
Plus Minus
„Piątka dla zwierząt” – ustawa, która wstrząsnęła PiS i wciąż dzieli polityków
Plus Minus
Syn Lwa Pandższiru: Talibowie to brutalna mniejszość
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Realizm Leona XIV
Reklama
Reklama